
Redakcja
redakcja@kurierkurierzurominski.pl
Na trudny teren do Szydłowa wybrał się w sobotę zespół prowadzony przez Wojciecha Błaszkiewicza. Szkoleniowiec żuromińskiej Wkry po trzech ostatnich niekorzystnych rezultatach (porażka i dwa remisy) postanowił dokonać kilku zmian. Do składu wrócili Dominik Stopczyński i Grzegorz Barski. Błaszkiewicz zdecydował się także postawić odważnie na dotychczas grającego w rezerwach Jakuba Malinowskiego. Skrzydłowy Wkry ma dopiero piętnaście lat (urodził się w 2001 roku), ale Błaszkiewicz desygnował go do gry od pierwszej minuty.
Wyrównane spotkanie
Było to dość wyrównane spotkanie. Naprzeciw siebie stanęły drużyny, które chciały grać w piłkę, chciały konstruować akcje od tyłu. Nie starały się wybijać piłek przed siebie w kierunku napastników. Z czasem z gry więcej mieli żurominianie, a gospodarze odgryzali się ze stałych fragmentów gry. Rzuty wolne i rzuty rożne były wielkim zagrożeniem ze strony Korony, ale gospodarze nie byli w stanie tego wykorzystać. Wkra za to mogła objąć prowadzeni po akcjach Sawickiego i Laskowskiego.
Joker na boisko
W 70 minucie szkoleniowiec Wkry Żuromin Wojciech Błaszkiewicz postanowił dokonać zmiany. W miejsce bezproduktywnego tego dnia Jarosława Sawickiego na placu gry pojawił się Yurii Hrushytskyi. Ukraiński skrzydłowy chwilę po zameldowaniu się na boisku został bohaterem.
– Po wejściu na boisko nie zdążyłem wcześniej dotknąć piłki, zanim oddałem strzał. Podłączyłem się do akcji, która toczyła się drugą stroną boiska. To był mój pierwszy kontakt z piłką – informuje zawodnik „zielono-czerwonych”.
Akcję przeprowadził młodziutki, 15-letni Jakub Malinowski. To on dograł piłkę do Tomasza Kamińskiego, który uderzył na bramkę. Strzał zdołał odbić Przemysław Węgierski, ale przy dobitce nie miał już żadnych szans. Żurominianie w końcówce meczu mogli jeszcze podwyższyć wynik spotkania, ale nie potrafili wbić piłki do siatki. Musieli do końca meczu drżeć o korzystny rezultat. Ostatecznie z bardzo trudnego terenu udało im się wywieźć komplet punktów. Po trzech meczach bez zwycięstwa żurominianie wracają na zwycięską ścieżkę.
Korona Szydłowo – Wkra Żuromin 0:1 (0:0)
Bramka: Hrushytskyi 71 min.
Żółte kartki: Stopczyński, Żelazny, Laskowski (Wkra)
Sędziował: Karol Rychlewski (Mława)
Korona: Węgierski – Karpiński, Kłos, Kowalski, Kowalski, Kućko (Bartkowski), Głowacki, Tuporovskyi, Kieczmer, Małecki, Lemanek (Różycki)
Wkra: Koczot – Andrzejewski (Budzich), Barski (Krokowski), Grochocki (Chojnacki), Kamiński, Laskowski, Malinowski, Nowacki, Sawicki (Hrushytskyi), Stopczyński
Wyniki:
Sona Nowe Miasto – Żbik Nasielsk 5:1
Korona Ostrołęka – Nadnarwianka Pułtusk 2:0
Iskra Krasne – Makowianka Maków Maz. 1:4
KS CK Troszyn – Wkra Sochocin 5:1
Korona Szydłowo – Wkra Żuromin 0:1
GKS Strzegowo – Boruta Kuczbork 3:1
Orzyc Chorzele – Tęcza Ojrzeń 0:1
Wkra Bieżuń – Wieczfnianka Wieczfnia 2:0
Tabela:
1. Korona Ostrołęka 8 24 28-4
2. Nadnarwianka Pułtusk 8 18 17-10
3. Sona Nowe Miasto 8 16 21-6
4. Orzyc Chorzele 8 16 13-11
5. Iskra Krasne 8 16 18-11
6. Wkra Żuromin 8 15 13-10
7. Żbik Nasielsk 8 15 13-13
8. KS CK Troszyn 8 14 19-10
9. Wkra Bieżuń 8 13 12-5
10. Korona Szydłowo 8 11 12-8
11. Makowianka Maków 8 10 15-13
12. Tęcza Ojrzeń 8 10 11-12
13. GKS Strzegowo 8 4 6-21
14. Wieczfnianka Wieczfnia 8 2 2-18
15. Boruta Kuczbork 8 0 3-23
16. Wkra Sochocin 8 0 5-33
Dodaj komentarz