
Mławska firma PRDI zainkasuje za robotę nieco ponad 311 tys. zł. A do wykonania będzie miała kilka odcinków. Szczegółowo mówił o nich podczas ostatniej sesji Rady Powiatu starosta Jerzy Rzymowski.
Na terenie gminy Żuromin do poprawy będzie nawierzchnia ul. Szpitalnej i odcinek w ciągu drogi Będzymin-Rozwozin-Cieszki. Na terenie gminy Bieżuń remont obejmował będzie trasę Wilewo-Zgliczyn-Glinki (przed Wilewem) i Sadłowo-Sławęcin- Zgliczyn Kościelny.
W gminie Lubowidz prace obejmą odcinek przy skrzyżowaniu w Syberii, dalej odcinek drogi Osówka-Straszewy oraz kawałek drogi przy szkole w Sinogórze. Natomiast w Lutocinie (w ciągu drogi Lutocin-Elżbiecin-Jonne) naprawione będzie 2000 m2 najgorszego odcinka od parku w kierunku kościoła.
Wyremontowany zostanie także odcinek w ciągu drogi Sarnowo-Zalesie na terenie gminy Kuczbork, a także w ciągu drogi Raciąż-Radzanów-Liberadz na terenie gminy Siemiątkowo (od Krzeczanowa w kierunku Radzanowa).
O naprawę drogi powiatowej w okolicy Zgliczyna, tuż na granicy powiatu, upomniał się obecny na obradach Adam Witkowski, który o naprawę odcinka zabiega już wiele lat. – Jest kawał drogi do zrobienia – stwierdził. Odcinek, o którym mówi, leży w ciągu drogi Bieżuń-Drzazga. Wcześniej wykonany został tam remont nawierzchni na długości 2,3 km wraz z modernizacją mostu. – W tym momencie zaktualizowano kosztorys na pozostałe ok. 9 km, projektanci oszacowali to na 15,5 mln zł – poinformował starosta. Jak jednak zapewnił, samorząd stara się pozyskać dofinansowanie na tę drogę. Może ono wynieść nawet 4 mln zł, a obejmie 60 proc. zadania, więc pojawia się szansa, przy zabezpieczeniu środków własnych, na remont kolejnego odcinka za prawie 6,5 mln zł.
– Jesteśmy na etapie wskazania właściwego odcinka – poinformował Rzymowski. Zapewnił, że decyzja o tym, który fragment drogi będzie zmodernizowany podjęta zostanie wspólnie z radnym Zygmuntem Liszewskim oraz burmistrzem Bieżunia Andrzejem Szymańskim.
– Jeśli wskażą odcinek Zgliczyn, będziemy realizować. Jeśli wskażą inny, będziemy realizować inny – skomentował starosta.
Witkowski nieco się zdenerwował, bo jak zauważył, odcinek, o który od lat zabiega, jest w najgorszym stanie i nie byłby w stanie zrozumieć sensu remontu w innym rejonie. Przekazał radnym także opinię społeczeństwa. – Jeśli miałaby być robiona droga od CPN do Bielaw, która jest lepsza, niż w Zgliczynie, to nie zrozumiem. Napisałem kiedyś w piśmie, że młodzież jedzie autobusem, to płaci za przejazd, a bujanie ma za darmo – skomentował żartobliwie. – To tak, jakby gospodarz mając dwa budynki – zaniedbany i dobry – zaczął naprawiać ten dobry. To nie po gospodarsku – stwierdził.
Starosta zaznaczył więc, że decyzje o remontach dróg na terenie gmin samorząd powiatu chce podejmować w konsultacji z włodarzami gmin i radnymi powiatowymi z konkretnych okręgów. Starostowie odwiedzili nawet ostatnio wójtów w Siemiątkowie i Lutocinie, a także burmistrza Bieżunia. – Będziemy brali pod uwagę wskazania włodarzy i radnych – zapewnił starosta.
– Zabiegamy o dobrą współpracę z radnymi i włodarzami- dodał wicestarosta Ireneusz Rejmus.
Według Rejmusa burmistrz Bieżunia jest zdecydowany dołożyć do inwestycji powiatowej, dlatego ma mieć głos decydujący, który odcinek będzie modernizowany.
– Na sesji w Bieżuniu burmistrz optował za odcinkiem w Zgliczynie – skomentował to Witkowski.
– Panie Witkowski, otrzymał pan dziś pewne informacje, mam nadzieje, że je pan wykorzysta – zakończył dyskusje Rzymowski.
Jak się okazuje, radny Zygmunt Liszewski w sprawie zgliczyńskiej drogi złożył do zarządu powiatu stosowną interpelację, wnosząc w niej właśnie o jej naprawę.
AO

Dodaj komentarz