
Ewa Jabłońska
e.jablonska@kurierkurierzurominski.pl
W czerwcu do Rady Powiatu Żuromińskiego wpłynęła skarga na działalność starosty. Mieszkanka Żuromina skarżyła się na przewlekłe przydzielanie jej działki przy Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Żurominie. Jej zdaniem winne jest temu panujące sprzyjanie swoim bliskim i dyskryminacja mieszkańców. Mieszkanka Żuromina w 2002 roku kupiła mieszkanie od Starostwa Powiatowego. Rok później od Starostwa chciała kupić również kilkuarową działkę z niewykorzystanych terenów szkolnych. Przez następne kilka lat wielokrotnie zwracała się pisemnie bądź ustnie do Starostwa o uregulowanie i wytyczenie działek, które można dzierżawić. Zdaniem kobiety, w przeciwieństwie do niej wszyscy sąsiedzi mogli powiększać swoje działki. „sugerowano mi nawet, że jak będę natarczywie się domagać, mogę zostać pominięta przy podziale” – pisze kobieta. W 2010 roku geodeci wytyczyli na tym terenie działki dla wszystkich mieszkańców. Kobiecie również działkę przyznano. Nie wszyscy jednak na takie rozwiązania się zgadzali. Sąsiad kobiety, jak tłumaczyła w skardze kobieta, utrudniał jej dostęp do przyznanego jej terenu, ponieważ uważał, że ta działka należy się jemu przez zasiedzenie. Kobieta zarzuca Staroście podsycanie konfliktów sąsiedzkich i brak reakcji na jej problem.
Skarga najpierw trafiła do Komisji Rewizyjnej, a potem na sesję. Komisja zgromadziła materiał na ten temat. Spotkała się również ze skarżącą. Sprawa jednak jest dość skomplikowana. Zgromadzony materiał według radnych nie potwierdził zarzutów.
– Zarzuty skarżącej nie znalazły potwierdzenia w zgromadzonym materiale dowodowym – wyjaśnił przewodniczący Komisji Rewizyjnej Ryszard Dobiesz – Nie dopatrzyliśmy się też kumoterstwa ani żadnych działań stronniczych
Zdaniem Dobiesza przepisem na problemy skarżącej będzie pogodzenie się z sąsiadem. Procedura regulowania prawa własności do działek potrwa długo.
Starosta jest obrażony zarzutami
W sesji Rady Powiatu Żuromińskiego, na której rozpatrywano skargę, nie uczestniczył starosta Janusz Welenc. Przewodniczący Rady Jerzy Rzymowski poinformował, że starosta na jednym z posiedzeń Komisji Budżetowej oświadczył, że z żadną ze stron konfliktu nie utrzymuje kontaktów ani towarzyskich, ani służbowych, a zarzutami czuje się obrażony.
Rada Powiatu przy trzech głosach wstrzymujących uznała skargę za bezzasadną
Dodaj komentarz