
Adam Ejnik
a.ejnik@kurierkurierzurominski.pl
Przewodniczący Rady Powiatu to postać, która nie tylko prowadzi sesje rady. Przewodniczący powinien również łagodzić emocje, tonować nastroje, jakie mogą powstawać wśród opozycyjnych radnych. To wielka sztuka, kiedy wśród świszczących kul, jest taka osoba, która potrafi zdobyć się na żart i rozładować powstałe emocje.
Z pewnością takim Przewodniczącym jest Jerzy Rzymowski, który w środę 19 lutego dał popis wyrafinowanego żartu. Uśmialiśmy się w trzech sytuacjach.
[b]Sytuacja 1. Figurka[/b]Pierwsza sytuacja miała miejsce podczas wypowiedzi radnego Ryszarda Dobiesza. Radny zwracał uwagę na niebezpieczne miejsce na drodze z Zimolzy do Serok.
– Tam jest figurka przy wjeździe do Serok i znajduje się tam łuk drogi. To jest teren obniżony i często występuje w tym miejscu mgła. Już trzykrotnie dochodziło do sytuacji, że pojazdy samochodowe wpadały na tę figurkę. Prośba jest taka, żeby obok tej figurki postawić znak. Tylko ja teraz nie wiem, jak fachowo się ten znak nazywa…
– Uwaga figurka – przerwał wypowiedź radnego Przewodniczący Rzymowski.
[b]Sytuacja 2. Ja też się cieszę[/b]Kolejny żart usłyszeliśmy podczas niecodziennej sytuacji, kiedy radny Michał Bodenszac dziękował Zarządowi i Staroście za podjęcie uchwały dotyczącej konsultacji społecznych.
– Chciałbym podziękować zarządowi, pochwalić zarząd i zachęcać do częstego wykorzystywania tej uchwały – mówił Bodenszac.
Zanotowaliśmy dalszy ciąg grzeczności, tym razem w wykonaniu starosty Janusza Welenca.
– Dziękuję. Wreszcie coś pozytywnego na temat Zarządu. Cieszymy się – mówił Welenc.
Rozmowę zakończył Jerzy Rzymowski.
– Ja się też cieszę, bo w końcu pan Michał się też uśmiechnął.
[b]Sytuacja 3. Na facebooku[/b]Ostatnia sytuacja miała miejsce na zakończenie sesji. Tuż po zażartych dyskusjach na temat obraźliwego zdaniem radnego Mariusza Jarzynki wpisu na facebooku, który umieścili na tym portalu wójt Lubowidza oraz radny Cecelski (o zdarzeniu informujemy w innym miejscu), radni rozprawiali na temat szkoły specjalnej. Dyskusja była gorąca i niebezpiecznie się przedłużała. Głos zabierali radni Piotr Wlizło, Michał Bodenszac, Ryszard Dobiesz, starosta Janusz Welenc.
Kiedy na chwilę radni przycichli, przewodniczący wypalił.
– To resztę na facebooku dokończycie. Na dziś kończymy.

Dodaj komentarz