Nawet jeśli całe życie byłeś świetnym kierowcą z wiekiem możesz stracić swoje umiejętności. Naukowcy są zgodni, że po 75. roku życia siadanie za kółkiem staje się bardzo ryzykowne. Wtedy nie tylko pogarsza się wzrok i słuch, ale traci się też refleks, sprawność i szybkość w działaniu. To powoduje, że taki kierowca staje się zagrożeniem na drodze nie tylko dla siebie, ale i innych.
W Polsce jedynie posiadacze tymczasowego prawa jazdy muszą poddawać się podobnym badaniom. Mimo że najczęstszymi sprawcami groźnych wypadków są młodzi kierowcy, to jednak i seniorzy za kierownicą stanowią realne zagrożenie. Tym bardziej, że liczba kierowców w wieku powyżej siedemdziesiątki systematycznie się zwiększa. Na nic się nie zda doświadczenie, kiedy zdrowie już nie jest takie, jak kiedyś.
Starsi szczególnie często powodują kolizje na skrzyżowaniach, podczas zmiany kierunku jazdy lub wyprzedzania. A to dlatego, że właśnie wtedy wymagany jest refleks, spostrzegawczość i umiejętność szybkiego podejmowania decyzji. Często seniorzy padają też ofiarą groźnych wypadków, bo w porę nie zdążyli zareagować na niebezpieczeństwo. Podkreśla to w rozmowie z nami asp. szt. Jan Składanowski, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego żuromińskiej komendy. Zaznacza, że powinni być tego świadomi nie tylko sami kierowcy, ale również ich najbliższa rodzina. I to czasem ona powinna zdecydowanie zainterweniować i podjąć pewne kroki, by np. ojciec czy dziadek mający problemy ze wzrokiem lub opóźnione reakcje, zaprzestał prowadzenia samochodu.
W minionych dwóch latach w powiecie zdarzyły się dwa takie przypadki, w których ze względów zdrowotnych komendant tutejszej policji informował starostę o konieczności skierowania osób na badania lekarskie. W pierwszym jedna z mieszkanek powiatu, po spowodowaniu jednego dnia dwóch kolizji i „dziwnym” tłumaczeniu powodów tych zdarzeń funkcjonariuszom policji została skierowana na ponowne badania lekarskie w celu potwierdzenia jej stanu zdrowia, czy pozwala on na prowadzenie pojazdów, czy nie. Po tym funkcjonariusze wywnioskowali, że należy skierować kobietę na ponowne badania, a starosta te sugestie uwzględnił. Z tego, co udało nam się ustalić, kobieta nie zgłosiła się jeszcze na wyznaczone badania.
Jeśli minie termin, w który powinna je wykonać, zostanie wydana decyzja o cofnięciu jej uprawnień do kierowania pojazdami. Tak było w drugim z przypadków. Wstępnie rodzina z gminy Siemiątkowo, która sygnalizowała nam problem utraty przez 88-letniego mężczyznę dokumentu uprawniającego do kierowania pojazdami twierdziła, że dokument zabrano nie wiedzieć czemu, że mężczyzna nie spowodował żadnej kolizji, a zatrzymano go w drodze do kościoła i prawdopodobnie było to jakieś celowe działanie.
– Starosta kieruje na badania biorąc też pod uwagę inne źródła, niż informacje z policji – dodaje Składanowski.
W tym drugim przypadku naczelnik wyjaśnił nam, że mężczyzna ani nie poddał się w wyznaczonym terminie obowiązkowym badaniom lekarskim, ani w czasie zatrzymanie nie chciał oddać prawa jazdy. – Policja zatrzymała mu jednak prawo jazdy, bo była już wtedy wydana decyzja o cofnięciu temu mężczyźnie uprawnień – kończy Składanowski.
KC
Dodaj komentarz