
Na przedsesyjnym wspólnym posiedzeniu komisji rady w czwartek, 27 grudnia, przyczyny tej sytuacji tłumaczyła rajcom skarbnik urzędu Grażyna Sikut. Związały się one z koniecznością zmian w wieloletniej prognozie finansowej gminy.
– Była zaplanowana dotacja dotycząca zieleni w wysokości 416 tys. zł. I już po rozdaniu państwu materiałów na tę sesję okazało się, że ta dotacja nam w tym roku nie wpłynie – zaczęła wyjaśnienia Sikut. Potem dodała, że w związku z tym w budżecie powstała ogromna dziura i należy ją „jakoś” wypełnić. – Budżet trzeba zamknąć – kontynuowała skarbniczka i zasugerowała, że pieniądze na pokrycie powstałej „dziury” można wziąć z innych realizowanych przez samorząd inwestycji, żeby nie brać już żadnego kredytu.
– Chodzi o to, by aneksować w tych umowach termin płatności na 2019 r. – objaśniała skarbniczka. Według jej informacji wykonawcy wstępnie zgodzili się na taki ruch, a inwestycje z jednorocznych zmienią się w wieloletnie. Rzecz dotyczyłaby zakupu lamp oświetleniowych na ul. Wyzwolenia (za 120 tys. zł), modernizacji boiska treningowego na stadionie miejskim (za 160 tys. zł), wymiany pokrycia dachowego na budynku przy ul. Wyzwolenia, a także zapisanego już w WPF zadania w Tadajówce.
– Kiedy przeniesiemy termin płatności na 2019 r. pokryje nam się ta dziura w wysokości 416 tys. zł – kończy Sikut.
AO
Dodaj komentarz