
Przyczyna
Do zdarzenia doszło na prostej drodze. Kierujący oplem corsą mieszkaniec Sadłowa-Parcele jechał w kierunku Bieżunia. Włączył kierunkowskaz i próbował skręcić w boczną polną drogę. Nie zauważył, że na lewym pasie znajduje się już citroen xantia (z Poniatowa), który prawidłowo (według ustaleń policji) wyprzedzał opla. Samochody zderzyły się i citroen dachował i wypadł z drogi. W oplu znajdowały się dzieci. Na szczęście nic im się nie stało. Dzieci były bezpiecznie przewożone w fotelikach.
Skutek
Wypadek wyglądał dość groźnie. Byliśmy na miejscy zdarzenia. Citroen leżał na dachu w rowie, aż dziw, że kierowcy nic się nie stało. Winnym spowodowania wypadku policja uznała kierowcę opla. Ukarany on został mandatem w wysokości 300 zł.
Obaj kierowcy byli trzeźwi.
Rzecznik KPP Żuromin sierżant sztabowy Tomasz Wnuk apeluje, żeby , szczególnie podczas tak trudnego manewru jak wyprzedzanie, mieć oczy dookoła głowy.
– Nie ufajmy innym kierowcom. Bójmy się. Przewidujmy najgorsze – mówi Wnuk – taka postawa może nam nieraz uratować życie – dodaje.
Dodaj komentarz