Spytaj prawnika. Chlewnia a prawa mieszkańców

Od początku XXI wieku obserwujemy w naszym kraju dynamiczny rozwój hodowli zwierząt metodami tzw. intensywnego tuczu.  Hodowla ta nie jest obojętna dla jakości i warunków życia ludzi mieszkających w sąsiedztwie ferm. Dzieje się tak głównie za sprawą uciążliwych odorów oraz zanieczyszczeń m.in. wód powierzchniowych i gruntowych w wyniku zmiany gleb.

By uzyskać pozwolenie na budowę chlewni, należy postarać się na wstępie o wypis z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego albo złożyć wniosek o wydanie decyzji o warunkach zabudowy. Po złożeniu wniosku organy administracyjne przeprowadzają analizę merytoryczną i urbanistyczną. Po tym etapie strony, czyli zarówno inwestor oraz osoby, których będzie dotyczyć ta inwestycja – są informowane o działaniach.

Dla samego inwestora szczególnie ważne jest uzyskanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach inwestycji. Decyzja ta szczegółowo określa warunki, jakie to inwestor zobowiązany jest spełnić, aby inwestycja ta była bezpieczna właśnie dla środowiska i wszystkich mieszkańców, na których będzie ona oddziaływać. Organem wydającym tę decyzję jest przede wszystkim wójt, burmistrz lub prezydent miasta, ale może być nim też regionalny dyrektor ochrony środowiska. Tutaj organ prowadzący zawsze konsultuje swoją decyzję z Dyrekcją Ochrony Środowiska, jak i Inspektoratem Sanitarnym. Społeczeństwo ma prawo uczestniczyć na każdym etapie prowadzenia i przygotowań do inwestycji, dlatego organ prowadzący umożliwia ten udział i powinien informować lokalną społeczność o prowadzonych działaniach.

Jeżeli w trakcie wydawania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla fermy sporządzany jest raport oceny oddziaływania na środowisko, każdy zainteresowany może wnieść uwagi w terminie 21 dni. Nie dotyczy to wyłącznie osób bezpośrednio sąsiadujących z planowaną fermą, ale również tych wszystkich którym funkcjonowanie fermy zagrażać będzie chociażby obniżeniem wartości ich nieruchomości. 

Po uzyskaniu zgody na budowę chlewni bądź też jej braku, stronom – inwestorowi i sąsiadom pozostaje kolejno odwołanie i walka na argumenty przed Samorządowym Kolegium Odwoławczym.

Organ ten może wydać decyzję, w której  utrzyma w mocy zaskarżoną decyzję, uchyli zaskarżoną decyzję w całości albo w części i w tym zakresie orzeknie co do istoty sprawy, może umorzyć postępowanie pierwszej instancji czy postępowanie odwoławcze, może także uchylić zaskarżoną decyzję administracyjną w całości i przekazać sprawę do ponownego rozpatrzenia przez organ pierwszej instancji.

Decyzja wydana przez SKO i tak nie zamyka drogi żadnej ze stron, bowiem każdy, kto posiada interes prawny, może wnieść skargę na decyzję SKO do właściwego Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Ma na to jedynie 30 dni od dnia doręczenia skarżącemu rozstrzygnięcia z SKO.

ADWOKAT ARTUR ŁASICKI

Kancelaria Adwokacka

ul. Warszawska 4 lok. 18

09-300 Żuromin

Tel. 606734558

   

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.