Tajemnice Mneme. Muza wspomnień i pamięci

Człowieka od wieków interesowało to, jak wyglądała jego przeszłość. Starał się skrupulatnie badać historię swojej rodziny, miasta czy kraju i cieszył się z każdej zachowanej pamiątki, odkrytej daty czy informacji.

Wielu ludzi w przeszłości oraz również w czasach współczesnych odczuwało i odczuwa wewnętrzną potrzebę, trudną do opisania siłę, podzielenia się z innymi własną historią powiązaną z wydarzeniami szerszymi, będącymi często składowymi różnych procesów dziejowych. Być może taki cel przyświecał księżnej Izabeli Czartoryskiej, która jako pierwsza w Polsce, w Puławach, roku 1801 zdecydowała się założyć muzeum ze znamiennym napisem na frontonie tzw. Świątyni Sybilli „Przeszłość – Przyszłości”.

Czym faktycznie jest muzeum? Jest to instytucja, która została powołana do gromadzenia, badania i eksponowania obiektów posiadających pewną wartość historyczną lub artystyczną. Jest swego rodzaju Bankiem Pamięci, którego celem jest przechowanie i przekazanie następnym pokoleniom wiedzy na temat życia i działalności naszych przodków. Opowiada o tym, czym się zajmowali, jak się ubierali, co jedli, w jaki sposób myśleli, o co walczyli. Tak też rozumiem misję każdego regionalnego muzeum. Odkrywanie nieznanych kart z dziejów miasta, regionu, przybliżanie postaci tworzących jego historię, budowanie tożsamości lokalnej i regionalnej młodego pokolenia, która jest konstytutywną wartością tożsamości narodowej, a przez swą różnorodność wzbogaca również globalna tożsamość świata.

Nazwa muzeum pochodzi od łacińskiego słowa musaeum, a to zostało utworzone od greckiego mouseion, co oznacza miejsce lub świątynię, która przeznaczona jest muzom, czyli bóstwom poszczególnych gałęzi sztuki.

W mitologii greckiej muza była boginią. Hezjod i Apollodoros wymieniają dziewięć tzw. muz olimpijskich, będących córkami Zeusa i Mnemosyne. Każda muza opiekowała się konkretną dziedziną poezji, sztuki czy nauki i miała przydzielony atrybut: Kalliope– poezją epicką oraz filozofią i retoryką, Klio – historią, Erato – poezją miłosną, Euterpe – poezją liryczna, grą na flecie, Melpomene – tragedią i śpiewem, Polihymnia – poezją chóralną, pantomimą, Talia – komedią, Terpsychora – tańcem, Urania – astronomią i geometrią. Wszystkie muzy miały zdolność wieszczenia i występowały w orszaku Apollina, nazywanego przodownikiem muz. Z biegiem czasu do panteonu greckich bóstw dołączono kolejne trzy muzy: Aojde, której zadaniem było sprawowanie pieczy nad śpiewem i poezją, Melete, która zajmowała się nauką i pracą oraz Mneme, która dbała o pamięć i wspomnienia. Właśnie Mneme będzie patronką cyklu felietonów dotyczących różnych, często tajemniczych i dziś zupełnie zapomnianych przedmiotów pochodzących ze zbiorów Muzeum Małego Miasta w Bieżuniu, obchodzącego w roku bieżącym okrągły Jubileusz 40 – lecia działalności. Jak dotąd jest to jedyna tego rodzaju placówka w powiecie żuromińskim, od 2009 roku będąca Oddziałem Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu. Cieszy fakt, że pomimo wielu przeciwności losu udało się muzeum w Bieżuniu przetrwać różne zawirowania historii, udało się też zgromadzić wiele cennych i niepowtarzalnych eksponatów, historię których starać się będą przybliżać.

Jerzy Piotrowski

[b][i]Jerzy Piotrowski to postać niezwykle zasłużona dla rozwoju kultury powiatu żuromińskiego i specjalnie przedstawiać go nie trzeba. Jerzy Piotrowski wielokrotnie gościł na naszych łamach, jako bohater artykułów. Słynie z tego, że jest dobrym organizatorem i gospodarzem. Muzeum pod kierownictwem Piotrowskiego stało się nie tylko instytucją przechowującą wspomnienia. To centrum kulturalnego życia Bieżunia i Powiatu.

Z wielką przyjemnością gościmy na naszych łamach już w roli felietonisty kierownika Muzeum Małego Miasta w Bieżuniu, wiedząc, że poruszy Was, Szanowni Czytelnicy swymi barwnymi opowieściami łączącymi czasy dawne i współczesne.

Adam Ejnik[/i][/b]

 

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.