
Wstępny wynik finansowy żuromińskiego nie napawa optymizmem. Bilans za 2017 rok, to strata w wysokości 1 569 805,56 złotych. Skąd taka kwota?
Szpital czeka jeszcze na rozliczenie usług medycznych z Narodowym Funduszem Zdrowia. Są to między innymi świadczenia z zakresu rehabilitacji oraz psychiatrii, ponadto w trakcie weryfikacji jest również wniosek o płatność za funkcjonowanie Dziennego Domu Opieki Medycznej. Sprawozdaniu finansowemu placówki przyglądali się członkowie komisji rewizyjnej Rady Powiatu Żuromińskiego.
Podczas posiedzenia wicestarosta Ireneusz Rejmus tłumaczył, że sytuacji finansowa szpital jest stabilna, a strata za poprzedni rok w ostatecznym rezultacie powinna być co najmniej o połowę mniejsza.
– Prawdopodobnie na dzień dzisiejszy strata zamyka się w granicach 600-700 tysięcy złotych- powiedział wicestarosta.
Wynik mają poprawić również wyrównania za nadwykonania, czyli usługi medyczne, które zostały zrealizowane w większej ilości niż zawarto to w umowie z NFZ. Fundusz może odmówić zapłaty za usługi ponadlimitowe, ale musi zapłacić za świadczenia wykonywane w sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia. Podczas posiedzenia komisji rewizyjnej, wicestarosta Ireneusz Rejmus poinformował również radnych, że istnieje szansa podniesienia ryczałtu na świadczenie usług medycznych w żuromińskim szpitalu.
– Co to jest za system, że się operuje pojęciem, takim jak nadwykonanie?- pytał retorycznie przewodniczący komisji Ryszard Dobiesz. – Przecież to są czynności, których wymagał pacjent- stwierdził.
Na wynik finansowy szpitala wpłynęły również idące w górę koszty wielu usług, w tym kontraktów lekarzy.
– Na pewno nastąpiło tąpnięcie jeżeli chodzi o sprawy kosztów w czwartym kwartale z chwilą wejścia w ten nowy system sieciowy- wyjaśniał Rejmus. – Między innymi bardzo duże koszty związane z kontraktami lekarzy, proszę mi wierzyć, że to były czasami podwyżki 30% i 50 %- dodał. -Lekarzy jest mało, lekarze stawiają nas de facto pod murem- zakończył wicestarosta.
Plan finansowy szpitala przewidywał na kontrakty w ramach usług medycznych 6 800 000 złotych, realna kwota okazała się sporo wyższa. Jest to 7 632 674,82 zł. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku zużycia materiałów. Na leki wydano ponad 810 tysięcy (zaplanowano 690 tyś.), odczynniki chemiczne kosztowały przeszło 276 tysięcy (zaplanowano 190 tyś.). Szpital wykonał 105,05% planu z zakresu lecznictwa zamkniętego. Zaplanowano tu świadczenia na kwotę 13 664 310,64 zł, zrealizowano za 14 354 076,17 zł. Statystyki zdecydowanie podnosi oddział ginekologiczno-położniczy (wykonanie na poziomie 145%), który operacyjnie przyniósł blisko 480 tysięcy złotych straty. Lecznictwo zamknięte, ogólnie przyniosło stratę w wysokości 2 756 996,74 złotych.
Kacper Czerwiński

Dodaj komentarz