
Kacper Czerwiński
k.czerwinski@kurierkurierzurominski.pl
Ostania sesja Rady Miejskiej w Żurominie zapowiadała się bardzo spokojnie. Żuromiński magistrat pracuje nad poprawkami miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, które uchylił wojewoda. Pisaliśmy o tym na łamach “Kuriera”. Na wniosek burmistrz Anety Goliat została zwołana sesja nadzwyczajna. Radni mieli podjąć uchwały zmieniające treść uchwał w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego części miejscowości Wiadrowo i Dąbrowa oraz największego dokumentu obejmującego Dębsk, Kliczewo Duże, Kliczewo Małe, Kosewo, Młudzyn, Nowe Nadratowo, Stare Nadratowo, Rozwozin, Sadowo, Wólka Kliczewska, Będzymin, Kruszewo, Raczyny, Tadajówka. Burmistrz tłumaczyła radnym, że urbanista poprawia plany. Po rozmowie z dyrektorem departamentu w Urzędzie Wojewódzkim w Warszawie, podjęto decyzję o wyłączeniu z jurysdykcji, planowanych farm wiatrowych. Według nowych przepisów znajdowałyby się one zbyt blisko zabudowań. Inwestorzy uzyskali jednak odpowiednie zezwolenia wcześniej. Stąd konflikt prawny. Z planów zostaną wyłączone kwadraty, na których są zlokalizowane wiatraki. W tych miejscach będą obowiązywać stare zapisy.
Stopczyński pyta, Staroń ma wątpliwości.
Radny Dominik Stopczyński złożył wniosek o wprowadzenie do porządku obrad punktu: interpelacje i zapytania radnych. Była to sesja nadzwyczajna, dlatego w porządku obrad nie znalazł się wyżej wymieniony punkt. Na poszerzenie obrad musiała wyrazić zgodę burmistrz Aneta Goliat, która była wnioskodawcą zwołania sesji. Goliat nie widziała żadnego problemu we wniosku Dominika Stopczyńskiego. Radni przegłosowali nowy porządek jednogłośnie. Swoje wątpliwości wyraził jednak radny Andrzej Staroń. – Ja mam jedno pytanie w kwestii formalnej, pani przewodnicząca czy mamy możliwość dokładania punktów na sesji nadzwyczajnej?- pytał radny. – Za pozwoleniem pani burmistrz- krótko odpowiedziała Barbara Michalska. Andrzej Staroń, cały czas dopytywał – Sesja nadzwyczajna nie przewiduje wprowadzania żadnych dodatkowych punktów, bo ona dotyczy ściśle określonego porządku, prosiłbym o sprawdzenie tego zapisu- powiedział Staroń. – Za zgodą burmistrz, taki zapis istnieje w ustawie o samorządzie gminnym- skwitowała przewodnicząca. Zasady zwoływania sesji określa ustawa z dnia 8 marca 1990 roku o samorządzie gminnym. Sporna kwestia, o którą dopytywał radny Andrzej Staroń zawarta jest w Art.20. ust.4 wyżej wymienionej ustawy.
Kto jest winny?
– Spotkałem się z opiniami mieszkańców, nie wiem czemu po raz kolejny cała wina, jeżeli chodzi o nieuchwalenie planów zagospodarowania przestrzennego, została zrzucona znowu na radę- powiedział Dominik Stopczyński. – Poprosiłbym panią lub pana burmistrza, żeby przedstawili ludziom jak to wyglądało naprawdę, jaki my mieliśmy realny wpływ na plany zagospodarowania przestrzennego, kto się nimi zajmował? (…) kto odpowiada za te błędy tam zawarte, przez co wojewoda planów nie zatwierdził. – pytał Stopczyński. Burmistrz tłumaczyła , że organ nadzorczy (wojewoda) nie znalazł żadnych zastrzeżeń jeżeli chodzi o terminy. – Pojawiła się również opinia w mediach, że “co nagle to po diable”, że to tak szybko, niestety nie- odpowiedziała Aneta Goliat. – Wszystko zostało przeprowadzone zgodnie z procedurami- dodała Goliat. – Jak państwo wiecie absolutnie nie są winni radni- zapewniała burmistrz. – Po to się wybiera firmę urbanistyczną, żeby te plany opracowała- mówiła Aneta Goliat. Procedura planistyczna już ruszyła. Firma, która opracowała miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego jest zobowiązana do nieodpłatnej poprawy. – Mogę państwa zapewnić, że zrobię wszystko żeby te błędy zostały poprawione- powiedziała radnym Aneta Goliat. Burmistrz zakłada, że najpóźniej 28 kwietnia gotowa uchwała zostanie przedstawiona rajcom pod głosowanie.

Dodaj komentarz