WAŻNY TRYUMF BORUTY Z BEZPOŚREDNIM RYWALEM W WALCE O UTRZYMANIE

PIŁKA NOŻNA\ Bardzo ważne zwycięstwo odnieśli piłkarze Mariusza Kołakowskiego w ostatniej kolejce rozgrywek Klasy A. Wynik spotkania z Radzanowem to 4:2.

Przy Młyńskiej w minioną sobotę rozegrane zostało bardzo ważne w kontekście walki o utrzymanie spotkanie. Miejscowa Boruta mierzyła się z beniaminkiem Wkrą Radzanów. Podopieczni Mariusza Kołakowskiego po raz kolejny udowodnili, że na własnym obiekcie to oni dyktują warunki.

[b]

Mocne otwarcie, remis do przerwy[/b]

Już w drugiej minucie spotkania Boruta objęła prowadzenie. Znakomite dośrodkowanie z rzutu wolnego na bliższy słupek wykorzystał Dominik Stańczak, który popisał się celnym uderzenie w krótki róg bramki. Boruta nieco oddała pole gry rywalom, by móc wykorzystać siłę kontrataku. Akcje gości tłumili już na 25 metrze przed bramką. Wkra nie stwarzała zagrożenia, a Boruta raz po raz strzelała na bramkę przyjezdnych. Niestety w większości były to uderzenia niecelne.

-W prostokąt, w prostokąt – pokrzykiwał szkoleniowiec gospodarzy Mariusz Kołakowski i dodawał – dajcie pomylić się bramkarzowi.

I stało się. Golkiper Wkry popełnił błąd przy strzale z dystansu Dominika Stańczaka. Boruta w 22 minucie cieszyła się z dwubramkowego prowadzenia. Niestety w 30 minucie zespół gospodarzy dał się zaskoczyć. Za dużo miejsca przed polem karnym pozostawili Michałowi Dwużnikowi, żaden z defensorów nie doskoczył do pomocnika Wkry, a ten zdecydował się na uderzenie. Techniczny, mierzony strzał sprawił, że Dawid Zieliński mimo próby interwencji nie był w stanie odbić uderzenia. To nie był jednak koniec kłopotów drużyny gospodarzy. Przed przerwą padło wyrównanie. Dokładnie w 36 minucie Daniel Ziółkowski doprowadził do remisu.

[b]

Druga połowa już bez strat[/b]

Na szczęście druga część gry obyła się już bez start. Boruta bardzo dobrze radziła sobie w defensywie. Nie dała się zaskoczyć i pokazała to, co potrafi najlepiej – walkę do końca. „Boruciarze” walczyli o każdą piłkę, nie brakowało im determinacji, a to przyniosło skutki. Najpierw w 84 minucie na prowadzenie gospodarzy wyprowadził Krzysztof Deka, a pięć minut później wynik ustalił Krystian Kalinowski.

OM

[b]Boruta Kuczbork – Wkra Radzanów 4:2 (2:2)[/b][b]Bramki[/b]: D.Stańczak 2, 22 min., Deka 84 min., Kalinowski 89 min. – Dwużnik 30 min., Ziółkowski 36 min.

Skład: Zieliński – Kaszuba, Jończak, Kawczyński, Deka – Kociela, Sadowski, D.Stańczak, Reks – J.Stańczak, Juszczyk

Zagrali również: Bardyszewski, Kalinowski, Rybak

[b]

Wyniki:[/b]

Orzeł Sypniewo – Bartnik Myszyniec 1:2

Wkra Sochocin – Orzyc Chorzele 3:0

Konopianka Konopki – Pełta Karniewo 4:0

Korona Karolinowo – Rzekunianka Rzekuń 1:2

KS Wąsewo – GUKS Krasnosielc 1:0

Boruta Kuczbork – Wkra Radzanów 4:2

Błękitni Raciąż – Wymakracz Długosiodło 5:0

[b]Tabela[/b]

1. Błękitni Raciąż 13 33 41-6

2. Konopianka Konopki 13 33 33-10

3. KS Wąsewo 13 26 27-16

4. Rzekunianka Rzekuń 13 23 38-22

5. Pełta Karniewo 13 19 24-37

6. Wymakracz Długosiodło 13 19 34-22

7. Bartnik Myszyniec 13 19 27-24

8. Orzeł Sypniewo 13 19 26-31

9. GUKS Krasnosielc 13 15 20-28

10. Korona Karolinowo 13 14 22-28

11. Boruta Kuczbork 13 11 17-27

12. Wkra Radzanów 13 11 28-38

13. Orzyc Chorzele 13 7 15-31

14. Wkra Sochocin 13 6 16-48

 

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.