
Ewa Jabłońska
e.jablonska@kurierkurierzurominski.pl
W sobotę i w niedzielę żuromińscy strażacy interweniowali 10 razy. Najwięcej pracy mieli w sobotę. Pierwsze zgłoszenie strażacy otrzymali już po godzinie 11. Złamana korona drzewa utrudniała poruszanie się droga wojewódzką 563 w miejscowości Pietrzyk. Podobnych zdarzeń było wiele. Strażacy byli wzywani co kilka minut. Usuwali przewrócone na drogi drzewa w Płocicznie, Sadłowie, Adamowie, Chromakowie i w miejscowości Mak. Kilka minut po godzinie 12 w sobotę interweniowali również w Żurominie. Przy ulicy gen. Sikorskiego usuwali drzewa z posesji. Stwarzały one zagrożenie dla mieszkańców oraz budynku mieszkalnego. Wiatr zerwał również linie energetyczne w Raczynach i przewrócił słup energetyczny w Zdrojkach. W kilku miejscach były krótkie przerwy w dostawie prądu.
To tylko interwencje strażaków w sobotę i w niedzielę. Wiatr w dalszym ciągu jednak nie cichnie i nie cichną syreny strażackie. Strażacy w dalszym ciągu są wzywani do usuwania skutków silnie wiejącego wiatru.
Nawet w momencie pisania tego artykułu za oknem słychać dźwięk syreny strażackiej.

Dodaj komentarz