Policja żuromińska dwukrotnie była wzywana na interwencje przez Przewodniczących Komisji Wyborczych.
Pierwszy przypadek miał miejsce w gminie Siemiątkowo. Kiedy do głosowania przyjechała jedna z mieszkanek gminy, okazało się, że na liście już złożono podpis i karty do głosowania zostały wydane komuś innemu. Incydent odnotowano, a policja bada sprawę.
Kolejną interwencję żuromińscy policjanci mieli w Raczynach. Tu padło oskarżenie, że jeden z kandydatów na radnego łamie ciszę wyborcza i ponadto częstuje wyborców alkoholem. Kiedy na miejsce przyjechała policja nic takiego się nie działo. Funkcjonariusze nie stwierdzili łamania przepisów.
rdakcja

Dodaj komentarz