YURII HRUSHYTSKYI DAŁ TRZY PUNKTY

PIŁKA NOŻNA\ O zwycięstwie zadecydował jeden gol. Świetny kontratak po podaniu Tomasza Kamińskiego w sytuacji sam na sam wykończył Yurii Hrushytskyi. Była 67 minuta meczu. W walce o ligowy byt to niezwykle istotny komplet punktów.

Ożarowianka Ożarów Mazowiecki jesienią i wiosną to zupełnie inny zespół. Jesienią gracze spod Warszawy byli rewelacją rozgrywek. Niestety problemy wewnątrz klubu sprawiły, że pierwszy zespół opuścili wszyscy wiodący piłkarze. Największym skok zrobił Bartosz Kwiatkowski, który zamienił Ożarów na I-ligowy Stomil Olsztyn. Wiosną trzon drużyny stanowią już młodzieżowcy. Dlatego przed Wkrą tego dnia nadarzyła się znakomita okazja na zdobycie kompletu punktów.

Wkra tego dnia postawiła na doświadczenie. W żuromińskiej bramce, podobnie jak w Siedlcach, mogliśmy ujrzeć obchodzącego w sobotę 47 urodziny Marka Koczota. I właśnie od nieporozumienia między golkiperem, a szefem defensywy Bartłomiejem Żelaznym mógł rozpocząć się mecz. Koczot z wyraźnym okrzykiem „moja” wyszedł do piłki, Żelazny nie posłuchał doświadczonego kolegi, chciał zgrać futbolówkę klatką piersiową. Ostatecznie całe zamieszanie wyjaśnił, wybijając piłkę z linii bramkowej, sam sprawca.

Młody zespół z Ożarowa ustawiony był na własnej połowie, czekał na swoją szansę. Wkra zmuszona była do gry w ataku pozycyjnym. Żurominianie szukali sposobów na przechytrzenie linii defensywnej i kilka okazji sobie stworzyli. Najlepszą miał w 32 minucie Szymon Masiak, który otrzymał podanie na wolne pole, był szybszy niż obrońcy i z ostrego kąta wyszedł sam na sam. Strzał napastnika niestety został zatrzymany przez bramkarza, a futbolówka wybita przez obrońców. Parę chwil wcześniej równie dobrą okazję miał Nowacki, ale po strzale z powietrza fatalnie przestrzelił. Nowacki mógł zdobyć gola bezpośrednio z rzutu rożnego, tuż przed przerwą. Bramkarz Ożarowianki minął się z piłką, ale na straży był obrońca, który wybił piłkę z linii bramkowej.

W 67 minucie Wkra przeprowadziła kluczową akcję dla losów całego spotkania. Do kontrataku ruszyło pięciu zawodników żuromińskiej Wkry. Tomasz Kamiński obsłużył podaniem wychodzącego na czystą pozycję Jurija Hrushytskyiego. Ten opanował futbolówkę na 25 metrze, wpadł w pole karne i delikatnie, obok wychodzącego bramkarza, umieścił piłkę w siatce. Goście próbowali zagrozić bramce Marka Koczota po stałych fragmentach, ale ten dobrze spisywał się między słupkami. Żurominianie przeprowadzili kilka groźnych kontr, ale mieli problemy z finalizacją akcji. Ostatecznie wynik nie uległ już zmianie i Wkra zapisała na swoim koncie trzy punkty.

Olgierd Markowski

[b]Wkra Żuromin – Ożarowianka Ożarów Maz. 1:0 (0:0)[/b][b]Bramka:[/b] Hrushytskyi 67 min.

[b]Sędziował:[/b] Marcin Falencki (Mława)

[b]Skład:[/b] Koczot – Różycki, Dąbrowski, Żelazny, Dąbkowski (Kaźmierski) – B.Narewski (Sawicki), A.Narewski (Więckiewicz), Kamiński, Nowacki, Hrushytskyi – Masiak

[b]Wyniki[/b]

Mazovia Mińsk Maz. – Drukarz Warszawa 3:0

Ząbkovia Zabki – MKS Przasnysz 0:3

Mławianka Mława – MKS Ciechanów 0:0

Kasztelan Sierpc – Pogoń II Siedlce 0:0

Wkra Żuromin – Ożarowianka Ożarów Maz. 1:0

Mazur Gostynin – KS Łomianki 1:2

Korona Ostrołęka – Wisła II Płock 1:3

Huragan Wołomin – Hutnik Warszawa 3:0

[b]Tabela[/b]

1. Huragan Wołomin 19 41 48-27

2. MKS Przasnysz 19 37 46-23

3. Ząbkovia Ząbki 19 35 41-19

4. Ożarowianka Ożarów Maz. 19 32 27-25

5. Mazovia Mińsk Maz. 19 32 31-22

6. Hutnik Warszawa 19 31 29-24

7. KS Łomianki 19 31 32-24

8. Pogoń II Siedlce 19 27 27-23

9. Wisła II Płock 19 26 34-30

10. Korona Ostrołęka 19 26 24-21

11. Wkra Żuromin 19 24 26-39

12. Drukarz Warszawa 19 21 26-42

13. Mazur Gostynin 19 19 15-25

14. MKS Ciechanów 19 17 17-46

15. Kasztelan Sierpc 19 14 22-38

16. Mławianka Mława 19 14 17-34

   

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.