Z impetem w kapliczkę

Mieszkańcy Sokołowego Kąta mają dosyć niebezpiecznego skrzyżowania. Regularnie dochodzi tu do wypadków. Tym razem samochód staranował ogrodzenie przydrożnej kapliczki.

Tuż przed północą (19.05) rozległ się huk. Rozpędzony samochód jadący od strony Siemiątkowa wjechał do Sokołowego Kąta. Szarża zakończyła się szybko.Samochód staranował ogrodzenie przydrożnej kapliczki. Siła uderzenie była duża. Betonowy słupek wkopany w ziemię został w całości wyrwany, a metalowe przęsło powyginało się jakby było z gumy. Przed wjazdem do miejscowości stoi znak informujący o ostrym zakręcie oraz ograniczenie prędkości do 30 km/h. Kierowca musiał zignorować ostrzeżenia. – Dopiero co uporządkowaliśmy całą figurkę- mówi sołtys Andrzej Winkowski. – Złożyli się na to wszyscy mieszkańcy wioski- dodaje sołtys. Kierowca wezwał na miejsce zdarzenia pomoc. Po wyciągnięciu samochodu po prostu odjechał. Na szczęście jeden z mieszkańców Sokołowego Kąta zapisał numery tego pojazdu. Do kierowcy Volkswagena udało się dotrzeć. Zadeklarował, że naprawi wyrządzone przez siebie straty.

Tu nie chodzi o straty, chodzi o bezpieczeństwo.

To nie pierwsze tego typu zdarzenie w Sokołowym Kącie. W tym miejscy droga jest bardzo wąska, a zakręt ostry. Mieszkańcy mówią, że w zimę, kiedy jest ślisko regularnie ktoś wjeżdża w kapliczkę albo sąsiadującą posesję. Problemem jest również zjazd w drogę gruntową. Widoczność w tym miejscu jest tragiczna. – Jadąc ciągnikiem z turem trzeba mocno się wychylić, a jak jakaś ciężarówka zawadzi o łychę, to czyja to będzie wina- pyta retorycznie jeden z mieszkańców. – Najlepiej gdyby założono tu barierki i lustro, poprawiłoby to bezpieczeństwo- mówi sołtys Andrzej Winkowski. Mieszkańcy chcą iść za ciosem. Przygotowują petycję w tej sprawie. Adresatem będzie starosta żuromiński, ponieważ jest to droga powiatowa. Mamy nadzieję, że sprawa zakończy się pozytywnie.

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.