
W związku z trwającą wciąż rozbudową drogi wojewódzkiej nr 541 relacji Lubawa-Żuromin-Sierpc-Dobrzyń nad Wisłą burmistrz Lubowidza zaapelował do marszałka Adama Struzika o uwzględnienie w Wieloletniej Prognozie Finansowej Województwa Mazowieckiego budowy obwodnicy dla Lubowidza.
– Droga wojewódzka nr 541 stanowi pewnego rodzaju bramę z Polski centralnej do krainy Warmii i Mazur, co skutkuje zwiększonym natężeniem ruchu drogowego w przeddzień weekendów oraz w okresie wakacyjnym. W wyniku rozbudowy droga stanie się dla mieszkańców miasta jeszcze bardziej uciążliwa – napisał Krzysztof Ziółkowski do Adama Struzika. Burmistrz podkreśla, że w wyniku rozbudowy droga stanie się dla mieszkańców miasta jeszcze bardziej uciążliwa. – Z prowadzonych obserwacji wynika, iż na drodze tej odbywa się transport coraz cięższych towarów i w coraz większej ilości z powodu omijania przez przewoźników dróg krajowych i kierowania transportu na drogi niższej kategorii – podkreśla włodarz.
W piśmie do marszałka Ziółkowski zaznacza, że budynki mieszkalne znajdujące się przy drodze wojewódzkiej posiadają liczne pęknięcia, naruszenia fundamentów, co bezsprzecznie jest spowodowane ruchem drogowym. Jak tłumaczy, mieszkańcy przygotowują ekspertyzy budowlane, które pomogą im dochodzić odszkodowań za powstałe na zabudowaniach zniszczenia.
– Obwodnica miasta z pewnością spowodowałaby zmniejszenie natężenia ruchu przez miejscowość Lubowidz, przez co znacząco poprawiłby się komfort życia mieszkańców, ich bezpieczeństwo oraz możliwe byłoby zapobieganie dalszej degradacji zabudowy – uważa burmistrz.
Jak wynika z dokumentów, Miasto i Gmina Lubowidz jest właścicielem działek drogowych o powierzchni ok. 4 ha i długości 2 km. W Studium uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego Gminy Lubowidz zatwierdzonym uchwałą rady z 8 grudnia 2000r. (a zmienionym 22 lutego 2017r.), działki te wyznaczone są jako projektowana obwodnica drogi wojewódzkiej nr 541.
– Z ogromną troską o komfort życia oraz bezpieczeństwo naszej małej społeczności liczę, że przychyli się Pan do mojej prośby, którą składam zarówno w imieniu swoim, jak i wszystkich mieszkańców Miasta i Gminy Lubowidz – napisał Ziółkowski.
Pod koniec lipca do lubowidzkiego urzędu dotarła odpowiedź marszałka. Nie napawa jednak optymizmem. Marszałek odpisał, że niestety obowiązujący Plan Zagospodarowania Przestrzennego Województwa Mazowieckiego nie przewiduje budowy nowego przebiegu drogi wojewódzkiej nr 541 na terenie Miasta i Gminy Lubowidz.
– W chwili obecnej nie widzę takiej możliwości – podkreśla Adam Struzik. Dalej marszałek pisze, że koszt trwającej obecnie rozbudowy drogi wojewódzkiej na terenie gminy Lubowidz i Żuromin wyniesie co najmniej 73 mln zł. W ramach przebudowy jezdnia zostanie poszerzona do 7 m wraz z rozbudową i budową ścieżki rowerowej oraz chodników. W Lubowidzu powstaną ciągi pieszo-rowerowe w celu zapewnienia ciągłości trasy rowerowej przed i za miejscowością. Powstać mają też zatoki autobusowe wraz z peronami. Zdaniem marszałka inwestycja wpłynie znacząco na poprawę stanu technicznego drogi poprzez poszerzenie, remont i wzmocnienie istniejącej konstrukcji nawierzchni oraz umocnienie poboczy na całej szerokości.
– W ramach rozbudowy wybudowane zostaną także drogi serwisowe (dojazdowe), zjazdy na posesje i inne elementy wyposażenia drogi. W zakres inwestycji wchodzi także przebudowa istniejących obiektów inżynierskich, budowa kanalizacji deszczowej, odtworzenie odwodnienia powierzchniowego – profilowanie i oczyszczenie istniejących rowów, wykonanie nowych rowów oraz lokalna przebudowa towarzyszącej infrastruktury technicznej kolidującej z drogą – wyjaśnia Struzik w odpowiedzi do Ziółkowskiego. Jak dodaje, w obszarze pasa drogowego zostaną wyprofilowane bądź przebudowane skrzyżowania z drogami niższej kategorii. Co za tym idzie, zastosowane w ramach realizacji prac budowlanych rozwiązania zapewnią poprawę warunków bezpieczeństwa ruchu drogowego wszystkich jej użytkowników. Ponadto, co podkreśla marszałek, zmiana konstrukcji nawierzchni drogi wpłynie na poprawę jej nośności oraz zmniejszenie hałasu i przenoszenia drgań na okoliczne budynki.
Agnieszka Orkwiszewska

Dodaj komentarz