
W przypadku podpisania umowy zakupu auta i stwierdzenia w krótkim odstępie czasu, że samochód posiada wady, o których wcześniej sprzedający nie mówił, ani też kupujący nie miał świadomości, to kupujący posiada możliwość natychmiastowego odstąpienia od umowy albo zażądania obniżenia odpowiednio ceny. Tak jak stanowi art. 560 § 1 KC jeżeli rzecz sprzedana ma wadę, kupujący może złożyć oświadczenie o obniżeniu ceny albo odstąpieniu od umowy, chyba że sprzedawca niezwłocznie i bez nadmiernych niedogodności dla kupującego wymieni rzecz wadliwą na wolną od wad albo wadę usunie. Tak więc, sprzedawca posiada możliwość niezwłocznego usunięcia wady w aucie i zamknięcia sprawy. Warto dodać, iż sprzedający nie musi odstąpić od umowy, jeżeli wada jest nieistotna.
Początkową formą negocjacji z osobą, która sprzedała wadliwe auto jest wysłanie oświadczenia z informacją o stanie auta i propozycji odstąpienia stron od umowy czy też polubownego załatwienia sporu.
Przed wytoczeniem sprawy na drogę sądową, wypada udać się do mechanika by dokonał wyceny wad w nabytym aucie. W momencie, kiedy posiadamy wiedzę na temat wysokości szkody, należy wystosować do sprzedającego przedsądowe wezwania do zapłaty. Pismo to nie jest z góry określone co powinno zawierać, jednak niezbędne to: data i miejsce sporządzenia, dane sprzedającego, dane kupującego, stosunek prawny, z którego wynika obowiązek zapłaty, kwota do zapłacenia, termin spłaty długu, numer rachunku bankowego, na który należy dokonać zapłaty, podpis osoby wysyłającej wezwanie do zapłaty.
W przypadku dalszego braku odzewu ze strony sprzedającego, należy dokumentować wszelkie naprawy i poniesione koszty, tak by możliwe było ich późniejsze dochodzenie od sprzedawcy. Ostatnim krokiem jest skierowanie sprawy do sądu. Kluczem w takich sprawach jest opinia biegłego sądowego, który po zbadaniu auta sam wyceni ukryte defekty.
Godne podkreślenia jest, iż prawie każda umowa sprzedaży auta (błędnie nazywana umową kupna-sprzedaży) zawiera paragraf o zapoznaniu się przez kupującego ze stanem technicznym pojazdu. Nie oznacza to oczywiście, że kupujący traci roszczenie do sprzedającego w przypadku ujawnienia się wad pojazdu. Droga do uzyskania rekompensaty jest wciąż otwarta.
ADWOKAT ARTUR ŁASICKI
Dodaj komentarz