
Michał Osiecki
m.osiecki@kurierkurierzurominski.pl
Znów wraca sprawa budowy chlewni w Zielonej. Przypomnijmy. Inwestor z Żuromina chce postawić dwie chlewnie na terenie wsi w niedalekiej odległości od budynków mieszkalnych. Nie zgadzają się na to mieszkańcy, o ich protestach wielokrotnie pisaliśmy na naszych łamach.
[b]Wójt odmówił inwestorowi[/b]W ubiegłym roku wójt Tadeusz Burakowski po przeanalizowaniu dokumentów stanął po stronie protestujących mieszkańców. Negatywnie ustosunkował się do wniosku inwestora zwracając uwagę m.in. na to, że przedsiębiorca nie jest w stanie z całą pewnością wykluczyć oddziaływania odorów na środowisko i lakoniczne informacje dotyczące zagospodarowania gnojowicy.
[b]Przedsiębiorca się odwołał, SKO uchyla decyzję[/b]Wójtowska decyzja nie przypadła do gustu inwestorowi. Przedsiębiorca nie zgodził się z negatywną decyzją wójta Burakowskiego. Inwestor nie chce wycofać się ze swoich planów i zamierza walczyć do ostatnich chwil. Skorzystał on z możliwości wniesienia do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Ciechanowie. Kolegium Odwoławcze przeanalizowało sytuację i stanęło po stronie przedsiębiorcy. Teraz urząd będzie musiał po raz kolejny przeanalizować sytuację przed wydaniem kolejnej decyzji.
Dodaj komentarz