
– Wstępna przyczyna zdarzenia to podpalenie, tak zostało to zakwalifikowane i tak jest zapisane w dokumentacji – mówi rzecznik prasowy PSP w Żurominie bryg. Józef Dobies. Stóg stał w polu, z dala od wioski i lasu. Zgłoszenie o tym, że się pali, wpłynęło do straży o godz. 22.38. Strażacy natychmiast ruszyli na miejsce.
Gaszenie trwało 4,5 godziny. Tak długo, bo jak tłumaczy bryg. Dobies, w takich przypadkach trzeba zwyczajnie wszystko przetrząsnąć, zalać dobrze wodą, żeby drugi raz nie przyjeżdżać na dogaszanie. Stóg był całkiem duży, miał 30 metrów długości, 8 metrów szerokości, wysoki na 3 metry. – To duża powierzchnia, prawie 240 m2 – komentuje strażak. W gaszeniu brało udział 6 jednostek straży, 1 zastęp JRG, 4 straże KSRG i 1 OSP (OSP w Poniatowie, Petrykozy (pow. działdowski), Kuczbork, Zielona, Lubowidz). W sumie pożar gasiło 34 strażaków.
AO

Dodaj komentarz