Ewa Jabłońska
e.jablonska@kurierkurierzurominski.pl
Działkę obok swojego domu państwo Wojciechowscy użytkują od kilkudziesięciu lat. Mimo że nie jest ich własnością, dbali o nią. Dzięki niej mieli również swobodny wjazd do swoich garaży. Od dawna również starali się o wykupienie tej działki. Teraz właściciel gruntu, którym jest Gmina Żuromin, chce ją sprzedać w drodze przetargu za cenę wywoławczą 100 tysięcy. Dla Wojciechowskich za działkę o powierzchni 331 arów to cena zbyt wysoka.
-Chcemy kupić tę działkę, ale cena jest zbyt wysoka – mówi Edwarda Wojciechowska – A jeżeli kupi ją ktoś inny, nie będziemy mogli wjechać do swoich garaży.
Zdaniem Wojciechowskiej przepisy zezwalają na sprzedaż tej działki bez ogłaszania przetargu. Mieszkanka Żuromina czuje się pokrzywdzona, ponieważ kiedyś ta nieruchomość należała do rodziny, tylko w, jej zdaniem dziwnych okolicznościach, przeszła na własność Skarbu Państwa.
[b]Pismo do Rady Miejskiej[/b]
Na początku lipca państwo Wojciechowscy złożyli do Rady Miejskiej pismo wzywające do usunięcia naruszenia prawa. W piśmie informują, że dokonanie przez Urząd Gminy i Miasta zbycia w formie przetargu tej działki, skutkować może nabyciem nieruchomości przez osoby trzecie, a to może doprowadzić do sytuacji, że nie będą mieli odpowiedniego dostępu do swojej nieruchomości. Dostęp do nieruchomości zapewniają przepisy prawa. Państwo Wojciechowscy chcą kupić sąsiednią działkę, ale w drodze bezprzetargowej. Ich zdaniem przepisy prawa na to pozwalają. Jeżeli Urząd nie zgadza się na sprzedanie nieruchomości w drodze bezprzetargowej, to musi zapewnić odpowiedni dojazd do garaży państwa Wojciechowskich.
Dodaj komentarz