
Adam Ejnik
A.ejnik@kurierzurominski
Skarga na burmistrz wysłana została do wszystkich mediów w powiecie żuromińskim, do Rady Miasta, do Rady Powiatu, a także do księdza proboszcza.
O czym traktuje? O tym, że w Urzędzie Gminy zatrudniane są niewłaściwe osoby.
Skarżący wymienia 5 nazwisk osób, które jego zdaniem zostały zatrudnione albo nielegalnie, albo niesłusznie. Są to, jak napisano w piśmie: „Pani Sobczak, Pan Kosiński, Pani Gajewska, Pani Ogrodowczyk i Pan Kaniecki. Następnie autor anonimu stara się te osoby zdyskredytować, kilkakrotnie obraża burmistrz Anetę Goliat, pisząc nawet, że mieszkańcy za tej władzy są chłopami pańszczyźnianymi.
Anonim straszy także Radę Miejską, że jak nie zajmie się skargą, to złoży swoje pismo do Wojewody Mazowieckiego i mediów „nie tylko tych lokalnych”.
[b]Gall Anonim daje czadu[/b]Zastanawiam się, dlaczego zajmujemy się listem anonimowym, który mógł być napisany przez każdego. Otóż jest jeden powód. List taki stwarza niebezpieczny precedens. Przecież każdy, komu się nie będzie podobać druga osoba, będzie mógł napisać anonim i tę osobę w nim szkalować. Takim anonimem może być każdy. List ten mógł równie dobrze napisać Zbigniew Nosek albo Barbara Michalska jak również na przykład ja. Podpisując się „Mieszkańcy Żuromina”, anonim popełnia grube nadużycie. Pytaliśmy wielu mieszkańców miasta i okazało się, że żaden z nich nie wie, o co chodzi. Dlaczego zatem list podpisany jest „Mieszkańcy Miasta”?
Procedura, jeśli chodzi o tego typu listy, jest w każdym Urzędzie jednakowa – wędrują one do kosza. Nie ma strony, nie ma sprawy.
Ja osobiście jestem przekonany, że list napisał ktoś z opozycji, komu tak naprawdę nie zależy na dobru mieszkańców, ale na własnym.
[b]Mimo wszystko pytamy[/b]No i daliśmy się złapać, zapytaliśmy w Urzędzie, o co chodzi z tymi osobami. Czy rzeczywiście zostały zatrudnione i na jakiej zasadzie. Co się okazuje? Każde z pomówień, to wierutna bzdura. Tak przynajmniej wynika z urzędowych dokumentów. Oto odpowiedzi.
[i]1. Edyta Sobczak[/i]„Zatrudniona została w trybie otwartego naboru na wolne stanowisko pracy. Protokół z postępowania konkursowego do ewentualnego wglądu. Dodatkowe informacje dotyczące rekrutacji na stronie BIP. Nadmienić należy, iż zatrudnienie nastąpiło w ramach wakatu, nie zaś nowo stworzonego stanowiska pracy.”
[i]2. Alicja Gajewska [/i]„Zatrudniona została w Urzędzie Gminy i Miasta w ramach robót publicznych refundowanych z PUP Żuromin. Osoba zweryfikowana została przez Powiatowy Urząd Pracy pod względem spełnienia wszystkich wymagań formalnych.”
[i]3. Adam Kaniecki [/i]„Nie pracuje taka osoba w Urzędzie Gminy i Miasta Żuromin.”
[i]4. Piotr Kosiński [/i]„Wybrany został na Prezesa Żuromińskich Zakładów Komunalnych przez pięcioosobową Radę Nadzorczą. Nadmienić należy, iż w obecnej kadencji samorządowej skład Rady nie zmienił się z wyjątkiem jednej osoby, która złożyła rezygnację.”
[i]5. Justyna Ogrodowczyk[/i]W wyniku postępowania w trybie zapytania ofertowego skierowanego do czterech podmiotów na zadanie pn. „Pozyskiwanie funduszy Unii Europejskiej tj. przygotowywanie wniosków o dofinansowanie, realizacja i rozliczanie projektów współfinansowanych ze środków Unii Europejskiej”, najkorzystniejszą ofertę przedstawiła firma „Unia Projekt” reprezentowana przez Justynę Ogrodowczyk. Zadanie realizowane było w miesiącu lutym. Pani Justyna Ogrodowczyk nie jest zatrudniona w Urzędzie.
Ponadto burmistrz Aneta Goliat wyjaśnia.
„Zgodnie z Kodeksem Postępowania Administracyjnego, skarga na wójta (burmistrza, prezydenta miasta) rozpatrywana jest przez radę gminy. Z treści skargi wynika, iż jednym z adresatów jest Rada Miejska w Żurominie. Jeśli dokument trafi do Rady Miejskiej w Żurominie i spełni on wymogi zgodne z Rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 8 stycznia 2002 r. w sprawie organizacji przyjmowania i rozpatrywania skarg i wniosków, Burmistrz Gminy i Miasta Żuromin przestawi swoje stanowisko radnym Rady Miejskiej w Żurominie. Niemniej, w ocenie Burmistrza Gminy i Miasta Żuromin, skarga nie spełnia wymogów określonych w Rozporządzeniu. W związku z faktem, iż przedłożone pismo nie zawiera imienia i nazwiska (nazwy) oraz adresu wnoszącego, Burmistrz Gminy i Miasta na dzień dzisiejszy nie będzie ustosunkowywać się do niego. Piastowanie urzędu burmistrza wymaga jawności i transparentności, jednak wobec konkretnych obywateli, nie anonimów. Anonimy są zaś najgorszą drogą do najłatwiejszego pomawiania.”
Przyznam się, że bardzo dziwię się anonimowi, że skonstruował taką skargę, gdyż bardzo nieumiejętnie uderzył w punkt, w który nie miał prawa uderzyć. Większość wójtów, burmistrzów i prezydentów, wchodząc do Urzędu, otacza się swoimi ludźmi i to nie dlatego, żeby komuś zrobić na złość, a chce mieć przy sobie współpracowników godnych zaufania, a nie takich, którzy bratają się z wrogiem.
W przypadku nowej burmistrz nikt nie został zwolniony. W Urzędzie pracują ludzie, którzy pracowali tam do tej poru. To jest ewenement na skalę Polski.
Poprosiliśmy burmistrz, żeby wypowiedziała się na temat swojej polityki kadrowej. Oto odpowiedź: “Jedyną wytyczną polityki kadrowej jest budowanie sprawnego, merytorycznego i przyjaznego obywatelom zespołu urzędników. Nie jest sztuką zwalniać ludzi. Sztuką jest wykorzystywać ich potencjał. Pierwsze miesiące pracy w Urzędzie Gminy i Miasta Żuromin mają służyć ocenie możliwości organizacyjnych Urzędu i podległych jednostek.”
Gallu Anonimie, jeśli uważasz, że złamano prawo, podpisz się, wtedy z całą surowością Twoją rację przedstawimy.
Dodaj komentarz