
Adam Ejnik
a.ejnik@kurierkurierzurominski.pl
Olimpijczycy – tak potocznie mówi się o laureatach konkursów przedmiotowych organizowanych przez kuratorium. Olimpijczykami w roku szkolnym 2015/2016 zostali uczniowie z żuromińskiego Gimnazjum nr 2: Aleksandra Słabkowska i Kamil Paluszewski. Ona z języka polskiego, on z chemii.
Oboje nie muszą już pisać egzaminu gimnazjalnego – Ola z języka polskiego, Kamil z przedmiotów przyrodniczych. Mają zapewnioną maksymalną ilość punktów.
[b]Interesuje mnie medycyna[/b]Aleksandra Słabkowska chodzi do klasy III c Gimnazjum nr 2 w Żurominie. Skromna, podkreślają zgodnie jej nauczyciele, ale bardzo pracowita. Jest wzorową uczennicą, a jej szkolnym atutem jest wszechstronność. Średnia ocen na półrocze Oli to 5,53. Jeśli dodamy do tego, że Ola ma wzorowe zachowanie i jest laureatką konkursu z języka polskiego , to jasne jest, że drzwi wszystkich liceów w Polsce stoją przed nią otworem.
Gdzie Ola będzie kontynuować naukę? Prawdopodobnie w płockiej Małachowiance. Jak widzi swoją przyszłość? Wiąże ją z medycyną.
– Bardzo lubię język polski i jest to przedmiot, który niezwykle cenię, ale moim marzeniem jest zostać lekarzem – mówi Ola.
Do konkursu przedmiotowego z języka polskiego przystąpiła, bo lubi lekcje polskiego.
– Na jednej z pierwszych lekcji nasza pani powiedziała nam o konkursie, zgłosiłam się – mówi Ola.
– Nie miałam żadnych wątpliwości, że Ola może w tym konkursie zajść daleko – mówi polonistka Anna Hilińska – Łączy w sobie dwie niezbędne do sukcesu cechy. Z jednej strony jest zdolna, oczytana i błyskotliwa, a z drugiej jest tytanem pracy – dodaje nauczycielka.
Nie było jednak łatwo. Nauczycielka spędziła na kształceniu przyszłej laureatki wiele godzin.
– Temat konkursu nie był łatwy – mówi polonistka – Dotyczył motywów, których nie omawia się na poziomie gimnazjum.
Sen, baśniowość, fantastyka – to główne motywy konkursu polonistycznego. Uczennica musiała przeczytać kilkanaście lektur, przyswoić i analizować dzieła malarskie, filmowe, muzyczne.
– Ola skrupulatnie czytała każdą zadaną lekturę. Oprócz tego spędziłyśmy godziny na ich analizie – mówi nauczycielka.
Solidna praca przyniosła efekty. Dziewczyna jak burza przeszła etap szkolny oraz rejonowy. W Warszawie na etapie wojewódzkim już czuła się pewnie. Laureatką została ze sporym zapasem punktowym.
– Najtrudniejszy był dla mnie etap rejonowy. Pojawiły się tam zadania, których rozwiązania nie byłam do końca pewna – mówi Ola.
Teraz jest szczęśliwa i skupia się na codziennej nauce. Chce wszystko wykonywać perfekcyjnie.
– Jesteśmy dumni, że w swoich szeregach mamy tak wspaniałych uczniów – mówi o Oli Marek Bielikowicz dyrektor Gimnazjum.
[b]Duma szkoły, duma klasy[/b]Dyrektor szkoły do spraw Gimnazjum Marek Bielikowicz podkreślał, że Kamil Paluszewski jest uczniem, który ma swój świat – naukowy świat. Nie jest uczniem, który udziela się towarzysko, ale w klasie jest bardzo lubiany.
– Uczniowie cenią sobie, że wśród nich jest ktoś tak niepospolicie utalentowany – mówi dyrektor.
– Trochę się stresujesz?– spytałem Kamila na początku rozmowy.
– Wie pan, nie codziennie udzielam wywiadów – zgasił mnie natychmiast Kamil.
Kamil Paluszewski uczeń klasy III b to duma szkoły, podkreślał dyrektor Bielikowicz. Uczeń niezwykle uzdolniony jeśli chodzi o przedmioty ścisłe.
– Wróżę mu ogromną karierę naukową – mówi dyrektor.
Konkurs przedmiotowy z chemii, to nie pierwszy jego sukces. Był laureatem konkursu chemicznego „Panda”, a także jeszcze w podstawówce prestiżowego międzynarodowego konkursu matematycznego „Kangur”. Wtedy to wygrał wycieczkę do Danii, do Legolandu. Do konkursu chemicznego Kamila przygotowywała nauczycielka chemii w Gimnazjum nr 2 w Żurominie Ewa Łyczek.
– Praca z Kamilem to prawdziwa przyjemność dla nauczyciela – mówi chemiczka – Przygotowania nie sprawiały mu żadnych kłopotów. Miał serce do chemii i pasjonował się tą dziedziną – dodaje.
Uczeń podkreśla, że do konkursu przygotowywał się 1-2 godziny dziennie. Rozwiązywał testy, uczestniczył w zajęciach indywidualnych. Poradził sobie doskonale w każdym etapie konkursu, a najgorzej bał się jednego:
– Najgorzej by było, jakby mi nie poszło w III etapie konkursu, bo wtedy cała ta praca poszłaby na marne – zdradza Kamil.
– Przeczuwałam, że Kamil sobie poradzi – mówi Ewa Łyczek – Posiadał on wiedzę wykraczającą daleko poza program gimnazjum. Już dziś mógłby podejść do matury i spokojnie by sobie z nią poradził – dodaje nauczycielka.
Chemiczka najbardziej obawiała się etapu szkolnego konkursu. Jednak obawy okazały się niepotrzebne. Kamil z olbrzymim zapasem punktowym przekraczał próg etapu szkolnego, potem rejonowego i na końcu został laureatem.
Czy wiąże swoją przyszłość z chemią?
– Nie wykluczam – odpowiada Kamil – Lubię chemię, lekcje są ciekawe, ale nie myślałem jeszcze o swojej przyszłości – dodaje.
Kamil uczy się wybitnie. Ma średnią ocen na I semestr 5,4. Oczywiście szóstki z chemii, fizyki i matematyki… Szkoły średnie czekają na takich uczniów, ale Kamil jeszcze nie zdecydował, którą z nich wybierze.
– Kamil poradzi sobie, gdzie by nie poszedł – puentuje wizytę w Gimnazjum nr 2 dyrektor Bielikowicz.
[img]https://i.wm.pl/00/08/18/07/n/1-2-picture56b8a3ddc6b1c.jpg[/img]Aleksandra Słabkowska laureatka konkursu przedmiotowego z języka polskiego

Dodaj komentarz