Żuromin. Kontrowersje wokół przetargu w szpitalu

Żuromiński szpital ogłosił przetarg, później go odwołał, potem wykluczył jednego oferenta i rozstrzygnął przetarg na rzecz drugiego, w końcu anulował wyniki przetargu. Skomplikowane? Dla nas tak! Z kolei dla firmy, która przetarg przegrała nie dość, że skomplikowane, to jeszcze niedorzeczne. Jej właściciele uważają, że zostali oszukani i rozważają wniesienie kolejnych odwołań.
Kto b�dzie obs�ugiwa� szpital? Jeszcze nie wiadomo. Na razie dwa przetargi zosta�y uniewa�nione

Adam Ejnik

a.ejnik@kurierkurierzurominski.pl

Październik 2013 roku. Szpital ogłosił konkurs ofert na świadczenie usług w postaci specjalistycznych badań. 11 grudnia komisja oferty otworzyła i ogłosiła, że przetarg unieważnia. Szpital ogłosił kolejny konkurs. Do niego przystąpiły nowe podmioty, które w poprzednim przetargu nie brały udziału. Tym razem konkurs się rozstrzygnął. Jednak wzbudził on wiele kontrowersji. Pojawiły się protesty.

Rozczarowania nie kryje przede wszystkim firma Laboratorium Przygoda. Przedstawiciel tej firmy pisze wprost, że żuromiński Szpital nierówno i nieuczciwie traktuje oferentów.

– Wydaje nam się, że to, że szpital odrzuca tańszą i lepszą ofertę jest po prostu niegospodarne – tłumaczy nam Prezes Zarządu Laboratorium Przygoda Beata Przygoda.

Przyjrzyjmy się. Rzecz dotyczy zadania 3. badania laboratoryjne.

[b]Konkurs, który się nie odbył[/b]

Pierwszy konkurs miał się rozstrzygnąć 11 grudnia. Komisja konkursowa zebrała się. Jednak już przed otwarciem kopert wiadomo było, że konkurs zostanie unieważniony. Dlaczego?

Jak tłumaczy nam Przewodnicząca Komisji Konkursowej Magdalena Pawlak: „ponieważ nastąpiła istotna zmiana okoliczności powodująca, że prowadzenie postępowania lub zawarcie umowy nie leży w interesie udzielającego zamówienie, czego nie można było wcześniej przewidzieć”.

Z analizy obu konkursów wynika, że w drugim z nich Szpital zrezygnował z kilku świadczeń, dzięki czemu zlecone badania były o wiele tańsze.

Jednak nie to wzbudza największe kontrowersje.

– Zastanawiamy się, dlaczego Komisja otwierała oferty, skoro wiadomo było, że przetarg będzie unieważniony? – pyta Beata Przygoda.

Firma Laboratorium Przygoda była jedynym laboratorium, które przedstawiło swoją ofertę na świadczenie usług z zadania 3. W jej interesie nie było, żeby zdradzać swój cennik.

– Otwierano oferty, ale my swojej nie pozwoliliśmy otworzyć – mówi Beata Przygoda.

[b]Nowy konkurs, nowy podmiot[/b]

Szpital ogłosił nowy konkurs. Jego rozstrzygnięcie nastąpiło 18 lutego. Do konkursu stanął nowy podmiot Wojewódzki Szpital Zespolony z Płocka. Przedstawił on ofertę o 23 253 zł droższą, a mimo to przetarg wygrał. Dlaczego?

„Ponieważ oferta Laboratorium Przygoda zawierała nieprawdziwe informacje” – tłumaczy nam Przewodnicząca Komisji.

Jakie? Po pierwsze, “weryfikacja urządzeń, na których mają być wykonane badania, nie gwarantuje poprawności ich wykonania” – czytamy w oświadczeniu Szpitala.

– W tym wypadku Szpitalowi chodziło o analizator Siemens Rapidlab 248, który nie ma możliwości wykonania odpowiednich badań – oświadcza Przewodnicząca Komisji Konkursowej.

Laboratorium Przygoda tłumaczy, że w tym przypadku doszło do błędu ze strony piszących ofertę i wpisano zły symbol analizatora. Zamiast Siemens Rapidlab 248, powinno być Siemens Rapidlab 1265. Laboratorium zapewnia, że oba analizatory są na wyposażeniu firmy i szkoda, że organizator konkursu nie zechciał tego wyjaśnić.

Po drugie. „Laboratorium Przygoda nie spełnia kryterium wykonywania badań 24 godziny na dobę 7 dni w tygodniu (taką informację komisja konkursowa znalazła na stronie internetowej firmy, gdzie wypisane są godziny otwarcia Laboratorium)”.

– Ten argument jest niepoważny – mówi nam prezes Beata Przygoda – Godziny otwarcia punktu pobrań nie mają nic do rzeczy, jeśli chodzi o funkcjonowanie laboratorium. Laboratorium czynne jest całą dobę. To śmieszne, że nikt z Komisji nie chciał w tej sprawie do nas zadzwonić – dodaje.

Inaczej rzecz przedstawia Przewodnicząca Komisji Magdalena Pawlak, która twierdzi, że błędu w zapisie symbolu analizatora nie uznała za przypadkowy.

Ponadto: „Komisja zgodnie ze Specyfikacją Konkursu Ofert nie miała w obowiązku wyjaśniać kwestii spornych w przypadku wadliwych lub błędnych informacji, ale w przypadku braków formalnych” – tłumaczy Pawlak.

[b]Szpital wyłania zwycięzcę, a potem unieważnia konkurs[/b]

18 lutego do konkursu stanęły dwie firmy: Wojewódzki Szpital Zespolony oraz Laboratorium Przygoda. W konkursie odrzucono ofertę, która zawierała błędy – ofertę laboratorium Przygoda. Przyjęto ofertę Wojewódzkiego Szpitala (mimo że była droższa).

Analitycy Laboratorium Przygoda postanowili przyjrzeć się tej zwycięskiej ofercie. Okazało się, że ta zawiera jeszcze większe błędy, włącznie z takim, że w przypadku tego samego analizatora, za nazwę którego odrzucono ofertę Laboratorium Przygoda, podaje nazwę analizatora, który nie istnieje (sic!), ponadto wykonywanie niektórych badań (gazometria) jest, jeśli nie niemożliwe (ze względu na dużą odległość laboratorium od szpitala 70 km), to przynajmniej bardzo utrudnione.

Ponadto w ofercie Wojewódzkiego Szpitala pojawiły się inne błędy, które wypunktowali przedstawiciele Laboratorium Przygoda, a których Komisja Przetargowa nie zauważyła.

Laboratorium Przygoda wniosło odwołanie, na co żuromiński szpital zareagował natychmiast. Ofertę Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego odrzucił, a konkurs unieważnił.

[b]Uprzedzeń nie mają[/b]

Postanowiliśmy zapytać, czy komisja ewentualnie Dyrektor Szpitala ma jakieś uprzedzenia względem firmy Laboratorium Przygoda, ponieważ skądinąd wiemy, że pani Beata Przygoda swego czasu w szpitalu pracowała.

Przewodnicząca Magda Pawlak pisząca z upoważnienia dyrektora Zbigniewa Białczaka zaprzeczyła:

„Komisja oraz Dyrektor SPZZOZ w Żurominie zapewniają, że wszystkie oferty zgłaszane na konkurs w każdym postępowaniu traktowane są jednakowo, zgodnie z przepisami prawa obowiązującymi w tym zakresie. Niezadowolenie oferentów z wyników konkursów nie powinno być interpretowane jako równoznaczne z traktowaniem ich w sposób budzący wątpliwości co do obiektywizmu udzielającego zamówień, czyli w tym wypadku SPZZOZ w Żurominie”.

Decyzje szpitala wzbudzają kontrowersje. Laboratorium Przygoda zapewnia, że nie zostawi tej sprawy, a co szpital? Na razie o kolejnym przetargu nic nie słychać, a czas goni, bo w maju kończą się stare umowy.

 

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.