Ewa Jabłońska
e.jablonska@kurierkurierzurominski.pl
Inwestor, który chce pobudować chlewnię lub kurnik, musi zgromadzić wiele pozwoleń, dokumentów itp. Jednym z kroków do uzyskania pozwolenia na budowę obiektu, jest wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach przez wójta lub burmistrza. Zanim zostanie wydana taka decyzja, Gmina prosi o zajęcie stanowiska w sprawie warunków realizacji inwestycji na podstawie złożonego przez inwestora raportu oddziaływania na środowisko, Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska i Powiatowego Inspektora Sanitarnego.
[b]Najważniejsza odległość [/b]
Jak informuje Powiatowy Inspektor Sanitarny Agnieszka Cyran, przy wydawaniu opinii do raportu oddziaływania na środowisko, głównym kryterium jakim kieruje się sanepid jest odległość od zabudowań mieszkalnych planowanych obiektów inwentarskich. Według Rozporządzenia ta odległość nie może być niższa niż 100 metrów. Ponadto w zależności od ilości i przeznaczenia budynku sanepid przyjął następujące odległości: jeżeli w budynku ma być hodowanych od 100 do 300 DJP, w przypadku takiej ilości drobiu odległość od budynków mieszkalnych nie może być mniejsza niż 100 metrów, a w przypadku trzody chlewnej mniej niż 300 metrów. Od 300 do 1000 DJP, odległość w przypadku drobiu to 300 metrów, a w przypadku trzody chlewnej minimum 500 metrów. Powyżej 1000 DJP odległość od budynku mieszkalnego w przypadku drobiu nie może być mniejsza niż 500 metrów, a w przypadku trzody chlewnej minimum 1000 metrów. I te warunki są brane pod uwagę przez sanepid przy wydawaniu opinii.
-My stoimy na straży zdrowia mieszkańców powiatu, lecz działamy w granicach przyznanych nam przez ustawodawcę kompetencji – mówi Inspektor – możemy wydać opinię negatywną albo pozytywną. Nasza opinia nie jest jednak wiążąca dla organu wydającego decyzję.
W przypadku gdy sanepid wyda negatywną opinię, to wójt/burmistrz może na tej podstawie wydać inwestorowi odmowną decyzję do jego wniosku. Nie znaczy to jednak, że inwestycja nie powstanie.
– W takim przypadku, jeżeli inwestor odwoła się od decyzji Urzędu do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, to Kolegium uchyli taką decyzję i skieruje do ponownego rozpatrzenia – mówi Agnieszka Cyran – Nie zatrzyma to procesu powstaniu chlewni czy kurnika
[b]49 negatywnych decyzji[/b]Inspektor podkreśla, że sanepid nie jest w stanie powstrzymać powstawania tak dużej ilości uciążliwych obiektów na terenie naszego powiatu. Przepisy nie przewidują takiej sytuacji. Sanepid w Żurominie, jeżeli jest taka formalna możliwość, wydaje negatywną opinię co do raportu inwestora. Jak informuje Cyran, w ubiegłym roku wydała w takich sprawach 125 opinii z czego 49 było negatywnych, z tego 10 negatywnych dotyczyło obiektów, które miałyby powstać na terenie gminy Żuromin. W 2014 roku sanepid wydał 87 opinii w tym 25 negatywnych, z czego 19 opinii dotyczyło gminy Żuromin, a z nich 4 były negatywne. W 2013 roku wszystkich opinii było wydanych 42 z czego 9 było negatywnych. Zdarza się również tak, że mimo wydanej przez sanepid negatywnej opinii, wójt wydaje pozytywną decyzję do wniosku inwestora.
W 2014 roku w żuromińskim sanepidzie kontrolę przeprowadziła Najwyższa Izba Kontroli. Kontrola dotyczyła nadzoru nad chlewniami i kurnikami. Ta nie wykazała żadnych nieprawidłowości.
[b]Protesty i skargi[/b]Zdaniem Agnieszki Cyran problem powstających chlewni i kurników rozwiązałby plany zagospodarowania przestrzennego . W tym przypadku potrzebne są też regulacje prawne wprowadzone przez ustawodawcę. Na terenie powiatu żuromińskiego tylko w niektórych gminach plany są opracowywane. W takim przypadku szansą na zatrzymanie budowy są protesty mieszkańców. One gwarancji żadnej nie dają, ale w takim przypadku Gmina może wydać odmowną decyzję. Oczywiście inwestor może się odwołać, a Samorządowe Kolegium Odwoławcze może uchylić taką decyzję. Zdaniem Inspektor wobec braku miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego prawną przesłanką odmowy wydania przez gminę decyzji o warunkach środowiskowych może być właściwie jedynie odmowa uzgodnienia inwestycji przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska, ewentualnie brak zgody inwestora na zaproponowany wariant alternatywny inwestycji.
W związku z powstającymi chlewniami i kurnikami do Inspektora Sanitarnego w Żurominie trafiają skargi. Mieszkańcy pytają, co można zrobić, żeby uciążliwy obiekt nie powstał. Sanepid jednak w tej kwestii nie może wiele pomóc.
– Są to bardzo trudne sprawy, nie wiadomo dlaczego ten teren upodobali sobie inwestorzy – mówi Cyran .
[ewydanie][quote=Podziel się informacją] Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz [url=/user/login] TUTAJ [/url]”. Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: [url=https://mazowieckiemedia.pl/141978,Zostan-dziennikarzem-obywatelskim.html]kliknij[/url] Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. [url=mailto:e.jablonska@kurierkurierzurominski.pl] Pomogę: Ewa Jabłońska[/url] [/quote]
Dodaj komentarz