Żuromin. Skarga na szpital bezzasadna. Chirurdzy nie są winni

Rada Powiatu Żuromińskiego rozstrzygnęła skargę na żuromińskich chirurgów. Zdania radnych były podzielone. Dziewięciu radnych głosowało, żeby uznać skargę za bezzasadną.
9 radnych by�o za uznaniem skargi za bezzasadn�

Ewa Jabłońska

e.jablonska@kurierkurierzurominski.pl

O skardze na chirurgów w żuromińskim szpitalu pisaliśmy na łamach Kuriera wiele razy. Dziś mamy finał tej sprawy. Radni na sesji 25 kwietnia głosowali nad bezzasadnością tej skargi. Zdania na ten temat były podzielone. Za bezzasadnością skargi zagłosowało 9 radnych. Przeciw było 5 osób a 3 osoby wstrzymały się od głosu. Skarga większością głosów została uznana za bezzasadną.

[b]Zarzuty[/b]

Przypomnijmy: skarga dotyczy mieszkanki Będzymina, a jej autorką jest córka pacjentki. Alina Lemańska poparzyła się wrzątkiem. Poparzenia były na tyle poważne, że trafiła na oddział w szpitalu. Po dwóch tygodniach została wypisana do domu. Po jakimś czasie rany zaczęły ropieć, a stan pacjentki się pogarszał. Do szpitala po raz kolejny nie została przyjęta. Trafiła do szpitala w Sierpcu. Tam spędziła ponad miesiąc. Rodzina ma pretensje do żuromińskich chirurgów, że zbagatelizowali stan pacjentki. Ich zdaniem była leczona w nieodpowiedni sposób i zbyt wcześnie wypisana do domu. Córka pacjentki postanowiła skierować do radnych skargę na chirurgów. Skargę rozpatrzył najpierw dyrektor szpitala Zbigniew Białczak, bezpośredni przełożony lekarzy. Rozstrzygnięcie dyrektora nie spodobało się skarżącej. Kobieta napisała kolejną skargę, w której wyjaśnienia Białczaka nazywa absurdem. Skargą zajęła się Komisja Rewizyjna. Przez kilka miesięcy Komisja zajmowała się skargą. W tej sprawie wyjaśnienia składali chirurdzy, którzy leczyli pacjentkę w Żurominie, zastępca dyrektora szpitala Sławomir Pusz oraz skarżąca. Skarga trafiła również do Rzecznika Praw Pacjenta. W związku z tym Komisja Rewizyjna podjęła decyzję, że skargę rozstrzygnie dopiero po rozstrzygnięciu tej sprawy przez Rzecznika. Rzecznik uznał skargę za bezzasadną. Jego zdaniem nie było żadnych uchybień w leczeniu pacjentki z Będzymina.

[b]Komisja Rewizyjna wnioskuje [/b]

Komisja Rewizyjna Rady Powiatu uznała skargę za bezzasadną. Takie rozstrzygnięcie jest podyktowane decyzją, jaką podjął w tej sprawie Rzecznik Praw Pacjenta.

– Opinia radcy prawnego nie mogła być inna niż opinia Rzecznika Praw Pacjenta – wyjaśnił przewodniczący Komisji Rewizyjnej Ryszard Dobiesz – W związku z tym wnioskuje o uznanie skargi za bezzasadną.

Dobiesz tłumaczył, że przy rozstrzygnięciu skargi opierali się na opinii rzecznika, ponieważ to on się na tego typu sprawach zna i jest osobą kompetentną. Radny podkreśla, że skarga dotyczy nieprofesjonalnego leczenia i tylko ta kwestia powinna być rozważana.

Zdaniem Dobiesza uznanie skargi za zasadną może skutkować tym, że dyrektor szpitala udzieli nagany lekarzowi, a ten pójdzie z tą sprawą do sądu pracy i wyśmieje dyrektora.

Komisja Rewizyjna nie była jednak jednogłośna. Zbigniew Włocki jako jedyny z Komisji Rewizyjnej był przeciw uznaniu skargi za bezzasadną

– Z paragrafami i cyferkami się nie dyskutuje, ale ja oprócz tego, że jestem członkiem Komisji Rewizyjnej, to jestem też człowiekiem i pacjentem. Uważam, że skarga jest zasadna, bo jeżeli tak szpital dobrze leczył, to czemu nie wyleczył, tylko wyleczył szpital w Sierpcu – mówił Zbigniew Włocki.

[b]Bodenszac wytyka brak logiki[/b]

Radny Michał Bodenszac wyjaśnił, dlaczego będzie głosował przeciw uznaniu skargi za bezzasadną.

– Dziś zagłosuje przeciw tej uchwale przede wszystkim dlatego, że uzasadnienie do niej, moim zdaniem, jest co najmniej lekko nietrafione – mówił Michał Bodenszac.

Bodenszac wytknął, że skarga rozpatrywana była 8 miesięcy, mimo tak długiego czasu Komisja nie przygotowała rzetelnego uzasadnienia.

– Pierwsze, co mnie w tej sprawie dziwi to, że skargę miała rozpatrywać Rada Powiatu a nie Rzecznik Praw Pacjenta i myślę, że oczekiwanie na rozstrzygnięcie sprawy przez Rzecznika nie było obligatoryjne –mówił radny Bodenszac – Mimo że komisja nad tym tak długo pracowała, sprawę sprowadziła do tego, że przepisała w uzasadnieniu to, co napisał Rzecznik Praw Pacjenta. Poza tym zgodnie z Kodeksem Prawa Administracyjnego, a na tym się opieramy, skarga, jeżeli jest uznana za bezzasadną, powinna zawierać uzasadnienie prawne i faktyczne uzasadnienia jakieś tam są przepisane, ale nie zgadzam się z nimi kompletnie, bo występują tam błędy logiczne. Uzasadnienie prawne jest zaprzeczeniem uzasadnienia faktycznego i dlatego uważam, że komisja nie dopracowała treści uzasadnienia – mówił radny.

Większość radnych nie tłumaczyła swojej decyzji w głosowaniu. Tak naprawdę tylko jeden głos zdecydował o bezzasadności skargi. Zasady demokracji opowiadają się za bezzasadnością skargi, jednak zarówno burzliwa dyskusja, jak i podział głosów za i przeciw uchwale świadczą, że warto było na ten temat dyskutować.

 

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.