W nocy z soboty na niedzielę (5/6 stycznia) dwukrotnie interweniowała straż pożarna. Najpierw paliły się pozostałości po budynkach mieszkalnych, które spłonęły przed rokiem (o wydarzeniach tych pisaliśmy obszernie). Do zdarzenia doszło o godzinie 22:45. Potem między godziną 12:00 a 1 w nocy za Spiżarnią Smaków (przy ulicy Wyzwolenia) paliła się sterta drewna.

Eksperci wypowiadają się jednoznacznie: „W obu przypadkach najprawdopodobniej doszło do podpalenia. Miejsce, czas, pogoda – wszystko na to wskazuje”.
– Policja prowadzi czynności wyjaśniające w tej sprawie – mówi rzecznik policji sierżant sztabowy Tomasz Wnuk.
W akcji brały udział 2 jednostki Państwowej Straży Pożarnej oraz ochotnicy z Poniatowa. Z ogniem strażacy uporali się w dwie godziny.
red
Dodaj komentarz