Żuromińska masakra piłą mechaniczną

Tytuł artykułu nawiązuje do jednego z kultowych horrorów „Teksańska masakra piłą mechaniczną” z 1974 roku. Film ten jest brutalny, a narzędziem zbrodni głównego bohatera jest piła. 7 listopada 2012 roku firma „Probud" z Sierpca wycięła 51 drzew w centrum miasta. Park w Żurominie został zmasakrowany. W jeden dzień rozprawiono się z drzewami, które rosły po 60 lat.
NULL

Adam Ejnik

a.ejnik@kurierkurierzurominski.pl

Rewitalizacja Parku przy ulicy Piłsudskiego, tak nazywa się projekt, którego wykonanie rozpoczęło się w zeszłym tygodniu. Do parku w centrum miasta wjechał ciężki sprzęt. Pracownicy firmy wyrywali i wycinali stare kasztanowce, klony… dziś w ich miejscu jest pustynia.

Projekt rewitalizacji parku kosztuje naszą gminę ponad 1,5 mln złotych. Nie przewidywał on, żeby w centrum miasta pozostały stare drzewa. I choć burmistrz Zbigniew Nosek przekonywał podczas jednej z ostatnich sesji, że nie wszystkie drzewa będą wycięte, park dziś przypomina pustynię.

[b]Kwestia gustu[/b]

Czy park będzie ładniejszy, czy bardziej funkcjonalny? Kwestia gustu – jak odpowiedziała mi jedna z osób, które pytałem o zdanie. Nazwisko tej osoby przykryję zasłona milczenia. Tym bardziej, że przed kilkunastu laty w obronie drzew w tym samym parku przywiązywała się ta osoba do drzew łańcuchem, żeby je ratować przed wycinką. Po raz kolejny potwierdziła się smutna maksyma: punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Nie znalazłem, choć szukałem, osoby, która pochwalałaby to, co wydarzyło się 7 listopada. Gapie stali wówczas naokoło parku i przyglądali się wycince. Żaden nie powiedział dobrego słowa. Za to padło sporo epitetów nieparlamentarnych . Telefon w redakcji rozgrzał się do czerwoności. Mieszkańcy miasta protestowali. Jeden z nich przyniósł nam nawet film. – Umieśćcie to w internecie – powiedział -Niech wszyscy wiedzą, co się stało w Żurominie.

Wiem. Wielu wyrzuci mi brak obiektywizmu. Tak, nie jestem obiektywny. Szarpią moim pisaniem emocje. Podobne jak te podczas wycinki drzew pod obwodnicę. Za te emocje przepraszam i burmistrza i wszystkich, którzy przyczynili się do tego wyrębu.

I choć nie udało nam się skontaktować z burmistrzem w ostatnich dniach, dotarliśmy do nagrań wypowiedzi Zbigniewa Noska w Radiu7 (radio7.pl). Stamtąd przytaczamy poniższe wypowiedzi burmistrza i zachęcamy do odsłuchania ich w internetowym radiu.

[b]Kontrowersja 1. Park nie będzie funkcjonalny! Nie będzie w nim drzew, w cieniu których było można schować się przed słońcem. [/b]

Wypowiedź burmistrza Zbigniewa Noska

Chciałbym rozwiać wszelkie obawy dotyczące tego, że park będzie betonową pustynią. Zostaną wycięte 54 drzewa, z tego największa liczba drzew, to drzewa owocowe śliwka mirabelka, drzewa dzikich jabłoni, znaczna część drzewostanu będzie zachowana. Zresztą można to zobaczyć. W tej chwili te drzewa, które miały być wycięte, zostały już wycięte. Zostało jeszcze, z tego co wiem do wycięcia dwa klony i krzewy.

[b]Kontrowersja 2. Co to za park bez drzew! Betonowy park będzie po prostu brzydki![/b]

Wypowiedź burmistrza Zbigniewa Noska

W zamian posadzone zostaną 33 nowe drzewa 18 świerków i 15 lip. Oczywiście przy wydawaniu pozwolenia na wycinkę drzew otrzymaliśmy w drodze decyzji ze Starostwa Powiatowego nakaz nasadzenia 54 drzew na innym terenie dodatkowo. A więc przyroda na tym na pewno nie ucierpi. Posadzimy 87 nowych drzew.

[b]Kontrowersja 3. Czemu ma służyć nowy park![/b]

Wypowiedź burmistrza Zbigniewa Noska

Ten park będzie zajmował większy obszar niż do tej pory, gdyż skwerek przed kościołem będzie już integralną częścią parku. Można powiedzieć, że park będzie około 50% większy. Położone zostanie w ramach tej rewitalizacji 1500 m2 kostki. Kostka ta będzie granitopodobna. Wybudowana zostanie nowa fontanna bardzo podobna do tej, która znajduje się przed urzędem prezydenta Płocka. I wykonamy nowe oświetlenie 36 lamp od Żuromińskiego Centrum Kultury aż do kościoła.

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.