Życie naszych przodków. Członkowie Towarzystwa Rolniczego

Dziś Marek Oryl przedstawi członków płockiego Towarzystwa Rolniczego, którzy byli mieszkańcami naszego powiatu.
J�zef Oko�o – Ku�ak dziedzica Bie�unia

redakcja @kurierkurierzurominski.pl

Pomimo upływu przeszło stu lat od powstania Towarzystwa Rolniczego w Płocku stosunkowo słabo poznaną tematyką jest członkostwo w jego strukturach właścicieli ziemskich reprezentujących ziemię dzisiejszego powiatu żuromińskiego. Przedstawienie całości zagadnienia w odniesieniu do tychże obywateli ziemskich przez wzgląd na znaczące braki źródłowe nie jest możliwym. Dodatkowe trudności są związane z określeniem stopnia przełożenia osiągnięć Towarzystwa na praktyczne ich zastosowanie w poszczególnych majątkach ziemskich naszego powiatu.

Po upadku powstania styczniowego działania rusyfikacyjne caratu nasiliły się niepomiernie, otwierając zupełnie nowe horyzonty antypolskiego kursu. Dotyczyło to całokształtu organizacji życia społeczno – kulturalnego Polaków. Represje te szczególnie dotkliwe były dla tych stowarzyszeń, które w swych statutach deklarowały całkowitą apolityczność (bardzo często tylko pozornie) a realizowały tak jak w przypadku Towarzystw Rolniczych koncepcje agrarne. Wprowadzona w życie w 1864 roku przez władze carskie reforma uwłaszczeniowa na całe dziesięciolecia zaciążyła na rozwoju polskiego rolnictwa. Jej skutki były odczuwalne dla wszystkich posiadaczy ziemskich i gospodarstw bez względu na wielkość posiadanego areału. Zaborca konsekwentnie hamował nawet różnego rodzaju konstrukcje natury teoretycznej wyrastające z rzeczywistych potrzeb efektywnego zarządzania w gospodarstwach rolnych.

Uwidoczniona w powyższy sposób różnica poglądów na zagadnienia rolnicze w ujęciu zaborcy oraz w koncepcjach polskiej własności ziemskiej prezentowała istotę jakże odmiennego pojmowania roli rolnictwa w rozwoju gospodarczym Królestwa Polskiego. Z biegiem lat dyskusja stawała się gorętszą, a i sytuacja polityczna uległa radykalnym zmianom. Niejako na fali tychże zmian komitet złożony z 32 obywateli ziemskich guberni płockiej, podpisując się pod tekstem statutu Towarzystwa Rolniczego jako członkowie założyciele wnioskował w carskim Ministerstwie Rolnictwa i Dóbr Państwa o jego zatwierdzenie. Statut zalegalizowano i uprawomocniono późną jesienią 1900 roku wraz z nakazem jego wdrożenia w życie przez Gubernatora płockiego. Jako swoistą ciekawostkę podajmy, iż wniosek statutowy sygnował niejaki S. Baliński z Brudnic.

Inauguracyjne i zarazem wyborcze spotkanie w gronie 115 uczestników miało miejsce 22 stycznia 1901 roku. W tym miejscu warto zacytować znamienny ustęp statutu głoszący, iż pełnoprawnym członkiem płockiego Towarzystwa Rolniczego mogą zostać „…poddani rosyjscy, bez różnicy płci i stanu, zajmujący się, lub interesujący się rolnictwem…”. W wyniku przeprowadzonych wyborów do władz organizacji na stanowisko honorowego prezesa Towarzystwa powołano hrabiego Adama Krasińskiego z Opinogóry w hołdzie i uznaniu jego zasług dla społeczności polskiej natomiast faktyczne kierownictwo Towarzystwem złożono na ręce wybitnego organizatora i społecznika Stanisława Chełchowskiego. Powołano również Zarząd Towarzystwa oraz Komisję Rewizyjną. Wyniki tychże wyborów zostały zatwierdzone przez Gubernatora płockiego 28 czerwca 1901 roku.

W przypadkach specjalnych możebnym było powołanie delegacji czy też innymi słowy „komisji doraźnych”. Znaczącym sukcesem Towarzystwa było uzyskanie od władz zaborczych pozwolenia na organizację wystaw krajowych polegających głównie na prezentacji osiągnięć najbardziej wydajnych gospodarstw rolnych. W przełożeniu na język praktyki należy stwierdzić, iż naczelnym zamysłem tego typu wystaw na przykładzie najlepszych, było wskazywanie głównych kierunków najbardziej wydajnego i efektywnego gospodarowania. Kierownictwo Towarzystwa kładło duży nacisk na uzyskanie formalnej akceptacji i dotacji finansowych na rozwój prac doświadczalnych i badawczych. Udało się również udzielać pomocy zapomogowo – stypendialnej. Największą bolączką i zrealizowaną zarazem w najmniejszym zakresie była kwestia szerzenia oświaty rolnej wśród najniższych warstw wiejskich. Fakt ten niezmiernie ciążył Stanisławowi Chełchowskiemu, czemu dał wyraz w ostatnim swoim odczycie jako Prezes Towarzystwa i zarazem Poseł Guberni Płockiej do Pierwszej Dumy w Petersburgu tuż przed swoją przedwczesną śmiercią kilka dni później w marcu 1907 roku.

Członkostwo w Towarzystwie Rolniczym bez względu na rangę i kategorię członka poza swoim utylitarnym charakterem nadawała poczucie prestiżu oraz przeświadczenie o uczestnictwie w bardzo ważnym i potrzebnym zbiorowym przedsięwzięciu. Nasze rodzime strony reprezentowali Bagieński Zygmunt – właściciel ziemski z Kliczewa, Berg Rudolf – dziedzic z Chamska, Charzyński Aleksander z Zielonej, Machciński Jan – dziedzic z Przeradza, Reinhard Gustaw ze Sławęcina, Około – Kułak Władysław – właściciel ziemski z Sadłowa, Około Kułak Józef – obywatel ziemski z Bieżunia oraz Teofil Mieczkowski – dziedzic majątku Chromakowo. Posługując się przykładem Mieczkowskiego możemy stwierdzić, iż w tym czasie zainicjował w swoim majątku wiele przedsięwzięć o charakterze modernizacyjnym. Wybudowano okazały budynek dla służby folwarcznej zwany potocznie „czworakiem” lub „murowanką”, zamieszkiwało go 12 rodzin pracowników dworskich. Po śmierci Mieczkowskiego w 1908 roku kontynuatorem rozpoczętych przedsięwzięć został jego syn Stefan.

(…)

PS Dziękuję pracownikom Muzeum Małego Miasta w Bieżuniu za udostępnienie materiałów i życzliwą pomoc.

Oryl Marek

 

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.