ALARMY BOMBOWE W SZKOŁACH

NA SYGNALE\ Wtorkowy poranek w powiecie rozpoczął się… bombowo. Do trzech placówek, w których planowo o godz. 9.00 miała się rozpocząć matura z matematyki, dotarły wiadomości o podłożonych bombach.

„Przeciwnik rządu przygotował bombę rozrywającą. O godzinie 9 w dniu 7 maja 2019 nastąpi detonacja. Bomba jest ukryta w sali, w której uczniowie piszą egzamin. Uciekajcie nikt nie przeżyje. To nie żart, przekonacie się, ale wtedy będzie wasz koniec” – takiej treści mail dotarł w nocy na skrzynkę mailową ZSP w Zielonej. We wtorek rano po jego odczytaniu natychmiast powiadomiono służby. Na szczęście w szkole nie było jeszcze uczniów, tylko pracownicy szkoły. Zgodnie z procedurami dyrektor Czarek Ossowski poinformował policję, a potem wszyscy pracownicy placówki opuścili budynek. Na miejscu niemal natychmiast pojawili się funkcjonariusze.

Kiedy dotarliśmy na miejsce, grupa maturzystów czekała na zewnątrz na możliwość wejścia do szkoły. Drzwi otwarto dosłownie po kilku minutach, kiedy policja opuszczała budynek. Maturzyści zaczęli zajmować ławki w sali egzaminacyjnej. – Ani pani sprzątaczka nic niepokojącego nie zauważyła, ani ja – powiedział nam Ossowski chwilę przed rozpoczęciem testu.

W międzyczasie dotarła do nas wiadomość, że w czasie, kiedy funkcjonariusze sprawdzali cały budynek zieleńskiej szkoły, podobne interwencje miały miejsce w ZSP w Żurominie oraz w znajdującym się obok Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego. Tam też dotarły maile o podłożonych bombach.

„Wyborca Platformy Obywatelskiej zbudował bombę burzącą. Wkrótce w dniu 7 maja 2019 nastąpi eksplozja. Ratujcie się zginą ludzie. To nie żart, zobaczycie ale wtedy będzie już za późno” – to treść maila, który wysłano na skrzynkę Zespołu Szkół Ponadgimazjalnych w Zielonej.

Obie wiadomości zostały wysłane z podobnych adresów mailowych. Pierwsza z czeslawmazur@secmail.pro, druga z edward_mazur@secmail.pro. Na szczęście alarmy okazały się fałszywe. Służby informowano zgodnie z procedurami, a cała sytuacja działa się w miarę wcześnie. Egzaminy rozpoczęły się więc planowo, bez żadnych zakłóceń, o godz. 9.00.

To był kolejny dzień matur. W poniedziałek uczniowie mierzyli się z językiem polskim. Ten dzień w powiecie przebiegł bez zakłóceń. Spytani o wrażenia po egzaminie z języka polskiego maturzyści z Zielonej odpowiadali różnie. Jednym z zadań na egzaminie z języka polskiego na poziomie podstawowym była rozprawka „Czym jest wolność dla człowieka”, gdzie punktem wyjścia do rozważań był fragment III części „Dziadów” Adama Mickiewicza. Zamiast rozprawki można było wybrać analizę tekstu poetyckiego Anny Świerczyńskiej „Samotność”. Piszący maturę z języka polskiego na poziomie podstawowym musieli też rozwiązać 12 zadań. Sześć z nich odnosiło się do zamieszczonego w arkuszu egzaminacyjnym fragmentu tekstu Haliny i Tadeusza Zgółków „Językowy savoir-vivre”. Jedno z zadań brzmiało: „Na podstawie tekstu Językowy savoir-vivre określ trzy warunki, jakie muszą być spełnione, żeby dyskusję uznać za autentyczną”. Inne z kolei brzmiało: „Na podstawie tekstu Językowy savoir-vivre wyjaśnij, czym jest pseudodyskusja”. Tegoroczni maturzyści różnie oceniali te pytania. Dla jednych były łatwe, dla innych trudne, ale ostatecznie za kilka tygodni przekonają się, jak im poszło.

Po wczorajszej matematyce dziś matura z języka obcego. Od czwartku zaczną się egzaminy indywidualne z wybranych przedmiotów. Potrwają do 23 maja.

AO

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.