Michał Osiecki
m.osiecki@kurierkurierzurominski.pl
Po podjęciu uchwały intencyjnej o zamiarze likwidacji Samorządowej Szkoły Podstawowej w Sadłowie radni poszli krok dalej. Na wtorkowej sesji zadecydowali na dobre o zamknięciu szkoły. Podjęli oni uchwałę o likwidacji placówki. To koniec marzeń i nadziei rodziców, że samorząd będzie dalej prowadził szkołę w ich wsi, a dzieci nie będą musiały dojeżdżać do szkoły kilka kilometrów. Wpływ na taką decyzję radnych miał czynnik demograficzny i ekonomiczny. W szkole do tej pory uczyło się zaledwie trzydzieścioro sześcioro uczniów. W czwartej klasie uczyło się dwoje dzieci, w szóstej troje. Liczba urodzeń również nie napawała optymizmem, dlatego utrzymanie tej placówki w dotychczasowej formule wydało się radnym nieuzasadnione. Od nowego roku szkolnego dzieci z Sadłowa podejmą naukę w Bieżuniu. Nauczyciele pozostaną bez pracy. Budynek gmina będzie próbowała sprzedać.
[b]Ostatnia próba ratunku[/b]Ratować na ostatniej sesji szkołę próbowali rodzice i radny z tej wsi Mariusz Czarnomski, który chciał zdjąć punkt o likwidacji placówki z porządku obrad. Rodzice dzieci uczących się w szkole w Sadłowie chcieli przekonać radnych o wstrzymaniu się z tą decyzją. Rodzice chcą założyć stowarzyszenie, które miałoby wspomagać bądź też przejąć szkołę. Liczyli, że do kolejnej sesji Stowarzyszenie mogłoby już być sformalizowane.
– Dajmy szansę ludziom, żeby mogli działać na rzecz utrzymania tej szkoły – mówił radny Jabłoński.
Ostatecznie punkt nie został zdjęty z obrad, a radni podjęli uchwałę likwidacyjną.
[img]https://[/img]
Dodaj komentarz