Bieżuń. Kontrowersyjne mandaty

Adam Ejnik

a.ejnik@gmail.com

Znak zakazu B-1 zakaz ruchu w obu kierunkach stanął we wtorek 18 października przy ulicy Gołębiowskiego w Bieżuniu. Znak uzupełniony jest o dwie tabliczki: 1. W dni nauki szkolnej w godzinach od 7-15. 2. Nie dotyczy autobusów, pracowników szkoły, służb i mieszkańców ul. Gołębiowskiego.

Oznacza to, że drogą nie mogą poruszać się inne pojazdy niż wyżej wymienione. Zakaz ten obowiązuje w dni nauki szkolnej od 7:00 do 15:00.

Jak twierdzi Kierownik Ogniwa Ruchu Drogowego st. aspirant Jan Składanowski, znak ten powstał przede wszystkim po to, żeby rodzice dowożący dzieci do szkoły nie wjeżdżali w tę drogę, ponieważ w rannych godzinach robi się tam niezwykle ciasno.

Znak ten jednak stał się utrudnieniem dla mieszkańców ulic Złotników i Czynszowej. Problem w tym, że ulice te znajdują się przy ulicy Gołębiowskiego. Mieszkańców tych ulic niestety zakaz również obejmuje. Tym samym w dni nauki szkolnej w godzinach 7:00 – 15:00 nie mogą oni dojechać do własnych posesji.

Mało tego już w środę, jak twierdzi mieszkanka ulicy Czynszowej, policja ukarała mandatami mieszkańców tych właśnie ulic.

– Policja urządziła sobie na nas polowanie – mówi mieszkanka Bieżunia – i ukarała trzech mieszkańców, że nie stosują się do zakazu – dodaje.

Kierownik Składanowski nic jednak o mandatach nie wie.

– Policjanci z drogówki nie wystawiali tych mandatów – twierdzi Jan Składanowski.

Sprawę postaramy się wyjaśnić. W następnym numerze przedstawimy stanowisko burmistrza Andrzeja Szymańskiego zarządcę drogi oraz ustalimy, kto ukarał mandatami mieszkańców Bieżunia.