
Istnieje bowiem duże ryzyko, że wylany na zamarzniętą glebę nawóz spłynąłby do rowów melioracyjnych, strumyków lub innych zbiorników wodnych, gdzie spowodowałby nadmierną eutrofizację.
Generalnie, wywożenie obornika na pole reguluje ustawa o nawozach i nawożeniu (dalej – ustawy o n.n.) oraz rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z 16 kwietnia 2008 r. w sprawie szczegółowego sposobu stosowania nawozów. Rozporządzenie w paragrafie 2 pkt. 4 reguluje, że nawozy naturalne i organiczne, w postaci stałej lub płynnej, stosuje się w okresie od 1 marca do 30 listopada, z wyjątkiem nawozów stosowanych pod uprawy pod osłonami. Za taką działalność, zgodnie z art. 41 ustawy, grozi grzywna.
Jak podaje portal farmer.pl, w przypadku tzw. dużych rolników, których głównie kontroluje WIOŚ. Są to rolnicy, którzy spełniają warunki art. 18 ust. o n.n., czyli prowadzą chów lub hodowlę świń powyżej 2 tys. stanowisk dla świń lub 750 stanowisk dla macior albo duże hodowle drobiu. Mają oni plan nawożenia opracowany zgodnie z zasadami dobrej praktyki rolniczej, a także obowiązek zagospodarowania 70 proc. gnojówki i gnojowicy na posiadanych użytkach rolnych. Jeżeli zrobią to niezgodnie z prawem, WIOŚ może nawet wstrzymać prowadzenie chowu.
Za nieprzestrzeganie przepisów grozi kara zgodnie z taryfikatorem kodeksu wykroczeń. Ale i tak zdarza się, że nie wszyscy zakazu przestrzegają. Gdzie i jak można tę sprawę zgłosić? Nasi czytelnicy niejednokrotnie alarmowali, że próbują szukać pomocy w urzędzie, wzywają policję.
Sprawa bezpośrednio leży jednak w kompetencjach ciechanowskiego oddziału Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Ciężko jest jednak dokonać tam zgłoszenia, kiedy urząd pracuje do ok. godz. 15.30, a w weekendy jest nieczynny. Okazuje się jednak, że wówczas sprawy nielegalnego wywozu i prośby o kontrole można zgłaszać pod numerem alarmowym Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego 987.
AO

Dodaj komentarz