KOŁODZIEJSKI Z ABSOLUTORIUM

SAMORZĄD\ Radni z Lutocina najpierw jednogłośnie udzielili wotum zaufania, a następnie również jednogłośnie skwitowania swojemu włodarzowi, Jackowi Kołodziejskiemu. Sesja absolutoryjna odbyła się w poniedziałek, 24 czerwca. Głosowania poprzedziła dyskusja.

Podczas poprzedzającej sesję dwugodzinnego posiedzenia wspólnego wszystkich komisji omawiana była szczegółowo procedura udzielenia absolutorium. Tłumaczyła ją radnym, zwłaszcza tym, którzy swoją funkcję pełnią pierwszą kadencję, skarbnik gminy Justyna Dobiesz. Jednym z elementów skwitowania jest zatwierdzenie sprawozdania finansowego za poprzedni rok. – Rada zatwierdza budżet i w ciągu roku zmiany. Byłoby to dziwne, gdyby ktoś przez cały rok głosował za, a przy absolutorium nagle uznał, że coś mu się nie podoba – skomentował w pewnym momencie wójt Lutocina Jacek Kołodziejski.

To pierwsze jego skwitowanie, ale w sumie za wykonanie budżetu odpowiadał w głównej mierze jego poprzednik, Ryszard Gałka, bo Kołodziejski na dobre zaczął swoją pracę dopiero w grudniu. W pełni za wykonanie budżetu odpowie w przyszłym roku (za 2019 r.).

Udzielenie wotum i absolutorium poprzedziło dyskusja radnych podczas posiedzenia komisji nad przedłożonym im „Raportem o stanie gminy Lutocin za 2018r.”. Uwagę radnych zwróciły zwłaszcza dane na temat ilości wydanych decyzji środowiskowych do planowanych inwestycji na terenie gminy czy też już oddanych do użytku budynków inwentarskich (kurników i chlewni). W raporcie dokładnie wypisano, które inwestycje są na etapie wydanych już pozwoleń na budowę (tych nie da się już zatrzymać), na które wydane są decyzje o warunkach zabudowy (tych również się nie zatrzyma), a które są dopiero na etapie starania o wydanie decyzji środowiskowej (te można jeszcze powstrzymać).

Gmina rozpoczęła jednak procedurę opracowania planów zagospodarowania przestrzennego, by zatrzymać ekspansję wielkopowierzchniowych budowli. Wkrótce przeprowadzone zostaną kolejne etapy, by uchwalić plan dla różnych terenów gminy. – Pojawiają się u nas inwestorzy z zewnątrz – informuje wójt. Wcześniej był sceptycznie nastawiony do szybkiego uchwalenia planów, bo procedura jest kosztowna, a rząd zapowiadał prace nad odpowiednimi ustawami środowiskowymi. Te jednak odsuwają się w czasie. – Bałem się zarzutu, że wydamy pieniądze, a tu rząd ją uchwali – komentuje wójt. Teraz jednak widzi, że nie ma na co czekać.

AO

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.