Adam Ejnik
a.ejnik@kurierkurierzurominski.pl
Mieszkańcy Kliczewa Dużego i Kliczewa Małego spotkali się w czwartek 6 września . Około 50 osób zebrało się w strażackiej remizie, by protestować przeciw budowie kurnika w ich wiosce.
Kurnik ma powstać na działce nr 367. Działka ta znajduje się w Kliczewie Małym. Sąsiaduje z budynkami, w których mieszkają ludzie.
– Przecież to nieludzkie, żeby stawiać nam pod nosem kurnik – mówi mężczyzna z Kliczewa Dużego – Kurnik znajdowałby się od mojego domu około 200 metrów. Ja sobie tego nie życzę. A co mają powiedzieć ludzie, z których działkami kurnik ma sąsiadować? – pyta retorycznie.
Na zebraniu w remizie niespodziewanie pojawił się inwestor. Jarosław Piotrowicz z Żuromina przekonywał mieszkańców, że kurnik nie będzie dla nich dokuczliwy, gdyż prowadzona w nim będzie hodowla ekologiczna. Tłumaczył, że w takich hodowlach nie ma dużego zagęszczenia kur, a sam kurnik nie będzie uciążliwy dla otoczenia.
[b]Pismo z urzędu[/b]Mieszkańców Kliczewa zaalarmowało pismo z Urzędu Gminy i Miasta w Żurominie.
„Zawiadamia się (…), że zostało wszczęte (…) postępowanie administracyjne o ustalenie warunków zabudowy dla inwestycji: Budowa budynku inwentarskiego – kurnika”.
Takie pismo otrzymali mieszkańcy Kliczewa Małego, którzy sąsiadują z działką nr 376, na której ma powstać kurnik.
– Proszę pana, czy pan widzi, co oni chcą zrobić? – pyta mnie kobieta, której działka przylega do działki 376 – Pod nosem nam kurnik wybudują – dodaje.
Wtórowali jej inni.
„Jak można w środku wioski takiego smroda stawiać”, „Nikt się z nami nie liczy”, „Przecież tego nie można będzie znieść”.
[b]Pismo do urzędu[/b]Mieszkańcy obu miejscowości nie chcą mieć we wsi kurnika. Protestują zgodnie i przeciw budowie zebrali już 155 podpisów. Pismo z protestem złożone zostanie do Urzędu Gminy i Miasta w Żurominie. O losach protestu będziemy Państwa informować.
Dodaj komentarz