Krzeczanowo. Widłami ranił policjanta. Padły strzały

Dwóch mężczyzn widłami i stalową rurką zaatakowało interweniujący patrol policji. W trakcie interwencji padły strzały. Napastnicy zostali obezwładnieni, a jeden z policjantów trafił do szpitala z ranami kłutymi od wideł.
M�czy�ni jeszcze wczoraj przebywali w policyjnym areszcie

Maciej Zaremba

redakcja@kurierkurierzurominski.pl

Do zdarzenia doszło w miejscowości Krzeczanowo w gminie Siemiątkowo w poniedziałek o godzinie 19:13. Podczas interwencji policjantów z Bieżunia doszło do szamotaniny. Napastnicy użyli wideł i metalowej rurki, policjanci oddali strzały z ostrej broni.

[b]Incydent w miejscu publicznym[/b]

Do Krzeczanowa patrol policji wezwała kobieta. To wobec niej dwóch mężczyzn 29 –latek z Siemiątkowa – Rogal i 59 – latek z Krzeczanowa miało zachowywać się agresywnie. Mężczyźni według ustaleń policji wypisywali również obraźliwe hasła pod adresem kobiety sprayem na miejscowym przystanku.

– Jechaliśmy na zwykłą interwencję, jakich zdarza się wiele– mówił nam jeden z poszkodowanych policjantów.

Policjanci nawet nie spodziewali się, że będą musieli używać broni.

[b]Agresor z widłami[/b]

Na miejscu okazało się, że agresywni mężczyźni już udali się na własną posesję. Policjanci poszli za nimi, pełniąc swoje obowiązki. Tam zostali potraktowani, jak relacjonuje policja, stekiem wyzwisk. Mężczyźni (obaj byli pod wpływem alkoholu 59 – latek miał 0,7 promila a 29 – latek 1,16 promila), jak wynika z raportu policji, zachowali się agresywnie wobec umundurowanych funkcjonariuszy. W pewnym momencie zaczęli atakować funkcjonariuszy widłami i stalową rurką. Doszło do szamotaniny. Policjanci zaczęli strzelać.

[b]Napastnicy cali, policjanci w szpitalu[/b]

Policja nie podaje, ile padło strzałów i który z policjantów strzelał. A może obaj. Strzały, jak dowiadujemy się od rzecznika, padły po ataku rozjuszonych mężczyzn na funkcjonariuszy.

– Śledztwo wymaga, żebyśmy nie ujawniali takich szczegółów – mówi rzecznik żuromińskiej KPP sierżant sztabowy Tomasz Wnuk.

Wiemy natomiast, że napastnikom nic się nie stało. Nie mają żadnych ran postrzałowych. Zupełnie odmiennie wygląda sytuacja z policjantami. Obaj feralnego dnia trafili do szpitala. Ich rany na szczęście są niewielkie. Jeden z nich ma rany kłute od wideł, drugi został uderzony w łokieć stalową rurką.

– Boli – ale mam nadzieję, że to nic poważnego – mówił nam jeden z poszkodowanych policjantów.

Obaj funkcjonariusze już wyszli ze szpitala.

[b]Mężczyźni na dołku. Grozi im 10 lat[/b]

Obaj agresorzy zostali dowiezieni do policyjnego aresztu w Komisariacie Policji w Żurominie. Tam spędzili noc. We wtorek (13 sierpnia) trwały przesłuchania zarówno policjantów, jak i zatrzymanych.

Tego samego dnia zostali doprowadzeni do prokuratury, gdzie zapadnie decyzja o kwalifikacji prawnej czynu, jaki popełnili.

Prawdopodobnie będzie to przestępstwo opisane w art. 223 kodeksu karnego „przestępstwo czynnej napaści na funkcjonariusza policji”. Omawianego przestępstwa dopuszcza się ten, kto działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami lub używając broni palnej, noża lub innego podobnie niebezpiecznego przedmiotu albo środka obezwładniającego, dopuszcza się czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego lub osobę do pomocy mu przybraną podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Krzeczanowo. Widłami ranił policjanta. Padły strzały

Dwóch mężczyzn widłami i stalową rurką zaatakowało interweniujący patrol policji. Policjanci z Bieżunia zostali zranieni, jednak obezwładnili napastników.
NULL

Padły strzały z broni palnej.

O zdarzeniu już jutro w papierowym wydaniu Kuriera Żuromińskiego

mz

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.