
Michał Osiecki
m.osiecki@kurierkurierzurominski.pl
Budynek przedszkola w Kuczborku stoi pusty od lat, a Wójt Gminy Tadeusz Burakowski bezustannie próbuje go sprzedać. Ogłoszonych było już kilka przetargów, ale niestety nikt nie jest zainteresowany kupnem budynku po byłym przedszkolu. Budynek stoi i niszczeje. Kuczborski radny Jakub Krawczyk wpadł na pomysł i wyszedł naprzeciw najbardziej potrzebującym rodzinom w gminie – chce utworzenia w byłym budynku co najmniej dwóch mieszkań socjalnych lub komunalnych.
– Nie ma sensu za niewielkie pieniądze sprzedawać tego budynku – mówi autor pomysłu Jakub Krawczyk.
– Przy przekształceniu takiego budynku nadal nieruchomość będzie własnością gminną, a do tego nie będzie ulegała degradacji. Po rozmowie z panią kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej uwydatniły się potrzeby na takie lokale – pisze we wniosku radny.
Krawczyk podkreśla również, że zadaniem gminy jest zaspokajanie potrzeb mieszkaniowych mieszkańców i chce, aby gmina wyszła osobom potrzebującym.
Pomysł upadł
Wójt Gminy Tadeusz Burakowski na pomysł nie zapatrywał się od początku optymistycznie.
– Rozumiem ideę tego wniosku – mówi włodarz gminy. Jednak ten pomysł nie ma sensu z ekonomicznego punktu widzenia. Taniej byłoby postawić nowy lokal przez gminę niż dostosowywać obecny na lokale mieszkaniowe – dodaje Burakowski.
Wójt Gminy mówi także, że już znane są losy budynku po byłym przedszkolu. Z racji, że nie udało się w kilku przetargach sprzedać budynku, został on wydzierżawiony.
– Budynek ten został wydzierżawiony pod działalność. Umowa została podpisana w ostatnich dniach. Będzie tam sklep, dlatego tematu przekształcenia tego budynku na lokale już nie ma – kończy wójt Tadeusz Burakowski.
Dodaj komentarz