Lubowidz. Mieszkańcy martwią się o los stuletniej figurki

Do redakcji Kuriera napływają sygnały od mieszkańców Lubowidza, którzy martwią się o los figurki Matki Boskiej. - Wymontowana figurka stoi pod drzewem na placu przed kościołem, zawsze tam była, a teraz już niepotrzebna – pytają zbulwersowani mieszkańcy?
Stara figurka stoi pod drzewem i czeka na przeniesienie na prywatn� posesj�, jej miejsce wkr�tce zajmie nowa

Joanna Stachowicz

Przed lubowidzkim kościołem stała figurka Matki Boskiej. Od kiedy? – Od zawsze! – mówią najstarsi mieszkańcy wioski. W ostatnim czasie została ona wykopana z inicjatywy miejscowego proboszcza Tadeusza Nikicina. Parafianom się to nie podoba.

– Komu przeszkadzała taka piękna stara figurka – skarży się mieszkanka Lubowidza – Może ją teraz na śmieci wyrzucą? – pyta.

O losie figurki Matki Boskiej zdemontowanej z miejsca, w którym przez dziesiątki lat stała mówią mieszkańcy Lubowidza z sentymentem. Część osób uważa, że żadna nawet najpiękniejsza nowa figurka nie zastąpi tej, która od niepamiętnych czasów była w tym samym miejscu.

– Najstarsi ludzie mówią, że ona tam zawsze była, nie zniszczyły jej wichury i opadające konary drzew, nie zniszczyła jej wojna, powinna zostać w tym samym miejscu – uważa jeden z mieszkańców wsi.

– Będzie nowa – uspokaja inna mieszkanka.

O tym, że starą figurkę zastąpi nowa, mieszkańcy wiedzą, bo proboszcz parafii ksiądz Tadeusz Nikicin parafian o tym informował podczas Mszy św. Ogłaszał też, że dotychczasową figurkę może ktoś zabrać na swoją działkę.

Sam proboszcz jest bardzo zdziwiony postawą tych, którzy są zaniepokojeni.

– O tym, że będzie postawiona nowa figurka i że starą może ktoś z parafian wziąć, ogłaszałem na mszy – mówi ksiądz Tadeusz Nikicin.

– Stara figurka Matki Boskiej, absolutnie nie zostanie wyrzucona. Już została przekazana jednej z rodzin w Lubowidzu, którzy postawią ją na swojej działce. Figurka jest bardzo zniszczona, malowana farbą olejną niszczyła się z powodu różnych warunków pogodowych. Nowa figurka już jest w parafii i wkrótce będzie stała przed kościołem – wyjaśnia proboszcz.

Proboszcz parafii jest tym bardziej zdziwiony, że do niego nikt problemu nie zgłaszał.

– Żaden z parafian nie przedstawił mi takiego problemu – mówi proboszcz.

Nikt też z naszych rozmówców nie chce ujawnić swojego nazwiska. Wypowiedzi są więc anonimowe. Nie ulega jednak wątpliwości, że w Lubowidzu toczą się dyskusje nad losem starej figurki. Mamy nadzieję, że wypowiedź proboszcza ucięła wszelkie spekulacje

 

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.