Rozmawiano o szkołach, które prawdopodobnie przejdą w gminie swoją reformę, bo są przymiarki do utworzenia zespołów szkół, o inwestycjach, statusie mieszkańców, pomocy społecznej, siatkarkach, pozyskiwaniu funduszy, planach i sprawach bieżących.
– Trafiliście na wyjątkowo ciężki czas, jeśli chodzi o fundusze unijne – powiedział poseł Koźlakiewicz – Środki unijne są już prawie rozdysponowane, a kolejne dopiero w 2014 roku, ale najważniejsze są pomysły i starania i to cieszy, że młodym ludziom chce się działać i pracować w samorządach gminnych – pochwalił poseł nowe władze gminy.
Obiecał też, że w razie potrzeby będzie służył pomocą w nawiązaniu różnych kontaktów. Taka niecodzienna wizyta ludzi z parlamentu może służyć wymianie doświadczeń, przedyskutowaniu różnych pomysłów i zobrazowaniu życia przeciętnej wiejskiej gminy.
Joanna Stachowicz
Dodaj komentarz