Michał Osiecki
m.osiecki@kurierkurierzurominski.pl
Na przedmeczowej odprawie szkoleniowiec Jarosław Sochacki zalecił piłkarzom twardą, nieustępliwą grę od pierwszych minut. Nasi piłkarze mieli szybko przerywać akcję gości, także faulem, by nie dać rozwinąć skrzydeł rywalom. Od pierwszych minut Wkra wyszła wysokim pressingiem na rywala i zaczęła realizować zadania zlecone przez szkoleniowca. W drugiej minucie gry faul na połowie przeciwnika popełnił Rafał Kruk. Dwudziestoletni zawodnik długo ciągnął za koszulkę zawodnika Huraganu. Rywalowi puściły nerwy i uderzył piłkarza Wkry łokciem. Arbiter Karol Braun zareagował natychmiast. Za niesportowe zachowanie wyrzucił piłkarza z boiska.
Grając w przewadze żurominianie, mieli łatwiejsze zadanie. Nasi gracze przeważali, grali atakiem pozycyjnym, ale kiedy tylko nadarzała się okazja do szybkiego ataku, uruchamiali napastników. Ci jednak bardzo często byli łapani przez defensywę gości na spalonym. W pierwszej połowie mieliśmy kilka okazji, by zdobyć gola, ale najlepszą okazję miał Bartłomiej Nowacki. Po „klepce” tuż przed linią szesnastego metra wpadł w pole karne, ale zmarnował sytuację sam na sam. Po zmianie stron piłka wpadła do naszej bramki. Błąd jednego z defensorów wykorzystał Ndakiza. W opanowaniu piłki pomógł on sobie ręką i sędzia przerwał grę, nie uznając gola. Bramkę uznał w 66 minucie gry. To była składna akcja żuromińskiej drużyny wyprowadzona od defensywy. Akcję zaczął i zakończył Dominik Stopczyński. Prawy defensor podłączył się do akcji ofensywnej, znalazł się w polu karnym i wykończył celne dośrodkowanie Rafała Kruka. Goście w swoich atakach ograniczali się do dalekiego zagrania na wysokiego napastnika Ndakizę. W ostatnich dziesięciu minutach zdominowali spotkanie. Przenieśli ciężar gry pod naszą bramkę, rzucili do ataku wszystkie siły, a Wkra podświadomie cofnęła się. W tym okresie gry Huragan wykonywał wiele stałych fragmentów gry, ale defensorzy jak i bramkarz doskonale sobie radzili z tymi atakami. Żurominianie nie dość, że dobrze bronili się, to mieli także okazję, by podwyższyć stan rywalizacji. W sytuacji sam na sam znalazł się Izwantowski, ale jego uderzenie minęło poprzeczkę.
Wkra Żuromin – Huragan Wołomin 1:0 (0:0)
Stopczyński 66 min.
Skład: Gatyński – Stopczyński, Gołębiewski, Pikalski, Dudek (Andrzejewski) – Narewski, Kamiński, Koprowski, Narewski – Kruk (Falkiewicz), Izwantowski (Bieranowski)
Tabela:
1. Huragan Wołomin 15 36 29-12
2. MKS Przasnysz 15 29 42-18
3. Bug Wyszków 15 27 27-15
4. Ostrovia Ostrów Maz. 15 27 24-18
5. Wisła II Płock 15 27 34-19
6. Błękitni Raciąż 14 25 34-18
7. Czarni Węgrów 15 24 24-16
8. Mławianka Mława 15 23 32-22
9. Błękitni Gąbin 15 22 20-22
10. Wkra Żuromin 15 22 25-30
11. Narew Ostrołęka 14 22 24-18
12. Mazur Gostynin 15 20 15-15
13. Kasztelan Sierpc 14 14 16-33
14. KS Łomianki 14 12 15-24
15. Bzura Chodaków 15 5 16-51
16. Nadnarwianka Pułtusk 15 0 13-59
Dodaj komentarz