Michał Osiecki
m.osiecki@kurierkurierzurominski.pl
[b]Witkowski i Skrzynecki testowani[/b]Na ostatnim sparingu żuromińskiej Wkry ponownie pojawili się zawodnicy testowani. Tym razem było to dwóch graczy. Po ostatnim pojedynku kontrolnym podziękowano Damianowi Domeradzkiemu i Marcinowi Gajewskiemu z testowanych pozostał natomiast Jakub Witkowski, a do niego dołączył Dawid Skrzynecki. Z bardzo dobrej strony pokazał się zwłaszcza Dawid Skrzynecki. Dwudziestoletni były zawodnik m.in. III ligowego MKS Kutno, a ostatnio podstawowy zawodnik lidera rozgrywek kujawsko-pomorsko-wielkopolskiej trzeciej ligi Lecha Rypin dysponuje ogromną szybkością. W spotkaniu z Wkrą Bieżuń zrobił z tego użytek, co rusz nękając rywala akcjami oskrzydlającymi. Ostatnio rozwiązał kontrakt z zespołem Sławomira Suchockiego. Wychowanek Unii Iłów jest teraz wolnym zawodnikiem.
[b]Gołębiewski zrezygnował[/b]
Michał Gołębiewski nie będzie nowym zawodnikiem Wkry Bieżuń. Piłkarz po rozegraniu kilku spotkań kontrolnych, odbyciu kilku sesji treningowych poinformował, że rezygnuje z gry w piłkę. Jak mówi trener bieżuńskiej jedenastki, piłkarz poinformował, że po półrocznej przerwie związanej z brakiem gry w piłkę nie czuje się na siłach i Wkra nie będzie mogła liczyć na tego gracza jesienią. W ostatnim spotkaniu kontrolnym bieżunianie testowali natomiast środkowego pomocnika. Klub nie chce zdradzać jednak personaliów gracza. Zawodnik ten w spotkaniu nie wypadł jednak najlepiej i nie jest pewne czy otrzyma kolejną szansę na zaprezentowanie swoich umiejętności.
Kukowski najprawdopodobniej w Lipnie
Paweł Kukowski łączony ostatnio z Wkrą Żuromin najprawdopodobniej nie zagra w klubie z Żeromskiego. Napastnik nie zagra także w zespole, w którym występował w rundzie jesiennej, czyli Wkrze Bieżuń. Wiele wskazuje na to, że wychowanek Lecha Rypin wybrał ofertę zespołu Mień Lipno występującego na co dzień w lidze okręgowej. Po rozmowach z włodarzami trzech zainteresowanych klubów Kukowski miał wybrać ofertę najbardziej korzystną finansowo.
[img]https://[/img]
Dodaj komentarz