Maciej Zaręba
redakcja@kurierkurierzurominski.pl
Na dobre rozpoczął się sezon grzewczy. Ruszyły kotły zarówno te miejskie, jak i te ogrzewające jednorodzinne domki. Niestety niektórzy z nas palą w nich śmieci. A śmieci palić się nie opłaca, bo:
[b]Śmieci trują[/b]Kiedy w swoich piecach spalamy śmieci, w atmosferze pojawiają się zabójcze dla naszych organizmów gazy: dwutlenek siarki (powoduje trudności w oddychaniu), tlenek azotu (jest przyczyną chorób płuc), tlenek węgla (jest trujący dla ludzi i zwierząt). W powietrzu pojawiają się również dioksyny i furany, które są szczególnie groźne dla człowieka. Są one substancjami rakotwórczymi, przyczyniają się do obniżenia płodności, oraz wywołują trudności w zachodzeniu i utrzymaniu ciąży. Substancje te powstają również podczas palenia gumy (np. opon), drewna meblowego czy plastikowych torebek.
Wrzucając do pieca folię, kartony po mleku, kolorowe gazety, plastikowe butelki, środki higieniczne narażamy wszystkich współmieszkańców na oddychanie tym trującym powietrzem.
[b]Za palenie śmieci możemy zapłacić karę[/b]
W Polsce obowiązuje zakaz spalania odpadów poza specjalnymi spalarniami. Za palenie śmieci w domowym piecu możemy zapłacić nawet 5 000 zł. Nietrudno zauważyć, w którym domu palone są śmieci. Dym unoszący się z komina jest wówczas bardzo ciemny lub bardziej intensywny, a zapach tego dymu jest nieprzyjemny. Mieszkańcy, którzy decydują się palić w swych piecach śmieci, muszę też zdawać sobie sprawę z konsekwencji, jakie mogą ich czekać.
[b]Palenie śmieci nie jest wcale ekonomiczne[/b]Uważamy, że paląc śmieci, oszczędzamy, gdyż zużywamy mniej opału oraz nie musimy płacić za wywóz śmieci. Jest to oszczędność pozorna. Spalanie odpadów, a zwłaszcza tworzyw sztucznych w domowych piecach powoduje, że jego szybsze zużycie, a także niszczenie przewodu kominowego. Koszty związane z ich remontem mogą być znacznie wyższe niż te zaoszczędzone na opale.
My nie chcemy mieszkać w zatrutym mieście! A Ty?
[img]https://[/img]
Dodaj komentarz