Mieszkaniec gminy Baboszewo stracił panowanie nad pojazdem, dachował i uderzył w drzewo. O zajściu zawiadomił policję. Okazało się, że kierowca był kompletnie pijany.
Maciej Zaremba
redakcja@kurierkurierzurominski.pl
Do zdarzenia doszło 15 marca. Na leśnej drodze Siemiątkowo – Koziebrody doszło do kolizji. Kierowca Volkswagena Passata stracił panowanie nad pojazdem. Samochód dachował i z impetem uderzył w drzewo. Kierowca zadzwonił na policję. Jakież było zdziwienie policjantów, gdy okazało się, że zgłaszający zdarzenie kierowca, mieszkaniec gminy Baboszewo jest kompletnie pijany. Kierowca miał w wydychanym powietrzu 1,8 promila alkoholu. Zatrzymano go do wytrzeźwienia, odpowie też przed Sądem.
Swoją drogą mieszkaniec gminy Baboszewo wykazał się postawą obywatelską. Zgłosił policji przestępstwo, którego był świadkiem. Szkoda, że równie obywatelskiej postawy nie wykazał w czasie, gdy do samochodu wsiadał.
Dodaj komentarz