Stara szafa i manuskrypt (2/2)

„Działo się to w mieście Mławie przy ulicy Rynek Stary w domu pod numerem dwadzieścia trzy, w Kancellaryi Regenta dnia /dziesiątego/ dwudziestego drugiego listopada tysiąc ośmset siedemdziesiątego drugiego roku…”
Dwug�owy orze� widoczny na manuskrypcie

Tadeusz Manista

tadek.manista@op.pl

Dokumentu ciąg dalszy

IX Obecna Maryanna Sokołowska zadeklarowała: iż Ona bezpieczeństwo to akceptuje.

X Stempel do skasowania złożony

a. Od summy szacunkowej za nieruchomość rubli srebrnych tysiąc dwieście – na rubli srebrnych cztery kopiejek ośmdziesiąt

b. Od summy przyznanej rubli srebrnych sześćset, tak jak, od obligacyi – na kopiejek siedemdziesiąt

Razem rubli srebrnych pięć kopiejek czterdzieści

I oprocz tego w gotowiznie dla Gmin i miast rubli srebrnych dwa kopiejek siedemdziesiąt

Akt ten zeznawającym wobec świadków Korneliusza Dąbrowskiego w Sławogurze Starej okręgu Mławskim i Pawła Kąckiego Woźnego Sądowego w mieście Mławie zamieszkałych, obywateli Krajowych, Regentowi Znanych, prawne przymioty posiadających, wyłączenie nienaległych, zdziałany, przeczytany za zgodny z Ich wolą przyjęty, po oświadczeniu zaś Więckowskiego że pisać nie umie – przez współkomparentów, świadków i Regenta podpisany został własnoręcznie

/podpisano/ Maryan Cichaczewski Paweł Sokołowski Maryanna Sokołowska Paweł Kącki świadek. Korneli Dąbrowski Franciszek Chudzyński Regent

Zalecamy i rozkazujemy wszystkim Komornikom od którychby się tego domagano aby niniejszy akt wyexekwowali, Prokuratorom przy Sądzie Appellacyjnym i przy Trybunałach Cywilnych, aby tego dopilnowali – Wszystkim Kommendantom i Urzędnikom siły zbrojnej aby dodali pomocy wojskowej, gdy oto prawnie wezwani będą

Niniejszy pierwszy główny wyciąg zgodnie z oryginałem w aktach moich znajdującym się na stemplu ceny kopiejek piętnaście sporządzonym wypisany, dla Pawła Sokołowskiego wydaję

Z tą wzmianką iż stempel do skasowania złożony został

a. Od summy szacunkowej za nieruchomość rubli srebrnych tysiąc dwieście – na rubli srebrnych cztery kopiejek ośmdziesiąt

b. Od summy przyznanej rubli srebrnych sześćset, tak jak od obligacyi – na kopiejek sześćdziesiąt

Razem rubli srebrnych pięć kopiejek czterdzieści

I oprócz tego w gotowiznie dla Gmin i miast rubli srebrnych dwa kopiejek siedemdziesiąt

Mława dnia i Mca i roku jak wyżej

Regent Kancellaryi Okręgu Mławskiego w Mławie

Franciszek Chudzyński

[na kolejnych stronach sporządzona jest kopia tego dokumentu w jęz. rosyjskim. W jęz. polskim umieszczone zostało potwierdzenie za zgodnością z oryginałem z podpisem Regenta Franciszka Chudzyńskiego. Ostatnie dwie strony zawierają kopię zaświadczenia, którego treść zamieszczam poniżej]

„Działo się w osadzie Żuromin dnia /drugiego/ czternastego Października tysiąc ośmset siedemdziesiąt drugiego roku

My niżej podpisani mieszkańcy osady Żuromina, jednozgodnie uchwalamy, że Pawłowi Sokołowskiemu współmieszkańcowi naszemu jako pochodzącemu z tegoż samego stanu mieszczan rolników co i my, dozwalamy na kupno osady rolnej z zabudowaniami od Józefa Więckowskiego, którą poprzednio nabył na mocy aktu Urzędowego od Maryana Cichaczewskiego odziedziczoną w spadku przez ostatniego po swoim ojcu Stanisławie Cichaczewskim – osada ta w tabeli Likwidacyjnej Miasta, obecnie osady Żuromin pod N porządkowym pięćdziesiąt siedm na imię Stanisława Cichaczewskiego zapisana, obejmuje ogólnej przestrzeni ziemi, pod zabudowaniami, gruntami ornemi i łąkami morgów trzynaście prętów dwieście pięćdziesiąt sześć – w dowód czego niniejszą naszą uchwałę podpisujemy

/podpisano/ Antoni Kłocki _ xxx _ Jakob Mrozoski _ Antoni Piotrowicz _ Józef Welenc, Jan Kamiński _ Wincenty Napora _ Józef Petrykowski _ Andrzej Jabłonowski _ Franciszek Zdziebłowski _ Alexander Kazimski

Wojt Gminy Żuromin” – (ten fragment jest po rosyjsku – przyp. aut.)

[tu następują potwierdzenia za zgodnością z oryginałem najpierw w jęz. rosyjskim, a następnie polskim].

Spojrzeniem moim

Ten 14 – sto stronicowy dokument został sporządzony na specjalnym papierze i nadano mu nr 522. W trakcie opracowywania tego dokumentu odkryłem znaki wodne widoczne pod światło (takie znaki stosuje się na banknotach). Jest tu widoczny dużych rozmiarów dwugłowy orzeł – symbol Rosji, a po jego lewej i prawej stronie data 1870. U góry, nad orłem widnieje napis po rosyjsku „Gierbowaja bumaga” (księga herbowa). Na dole zaś również rosyjski napis „cena 15 kopiejek”. Znaki wodne na niniejszym dokumencie zabezpieczały go przed ewentualnym podrobieniem. W trzech miejscach umieszczone były znaczki skarbowe ze stemplem dwugłowego orła. Nie zachowały się. Kartki zszyte są sznurem.

Z powyższego tekstu wypływa niezmiernie ważna informacja. Otóż w potwierdzeniu za oryginałem (napisanym po rosyjsku) uchwały z Żuromina występuje nazwisko Wójta Gminy Żuromin. Możemy więc dopisać kolejny wers do historii Żuromina – w owym czasie był nim Browarek (imienia nie podano, a samo nazwisko także jest po rosyjsku). Warto zwrócić uwagę na nazwiska mieszkańców osady, które już dzisiaj nie występują. Dokument uchwały – pozwolenia został wydany na potrzeby dokonania kupna – sprzedaży.

Z pewnością nie były to łatwe czasy dla Żuromina. Dokument sporządzony jest w osiem lat po upadku Powstania Styczniowego. Miejscowość straciła prawa miejskie za udzielanie pomocy powstańcom i w omawianym czasie była już tylko osadą. Wymienione w tym dokumencie Ukazy znacznie poprawiały położenie chłopa, który na mocy uwłaszczenia stawał się właścicielem uprawianej ziemi. Nie musiał już płacić wszelkich danin za rzecz pana. Takim, wymieniony jest tu Paweł Sokołowski – rolnik uwłaszczony w osadzie Żuromin. Edykty te miały też za zadanie zmniejszyć poparcie chłopów dla Powstania Styczniowego (wprowadzono je w czasie jego trwania).

Skąd wzięło się podwójne datowanie w dokumencie? Otóż wynika ono z dwutygodniowej różnicy pomiędzy kalendarzem gregoriańskim, jakim posługiwali się (i posługują) Polacy, a kalendarzem juliańskim, jakim posługiwali się Rosjanie. We wszelkich oficjalnych pismach, dokumentach, czasopismach, gazetach itp. podawano dwie daty.

Ówczesna osada rolna (gospodarstwo) występująca w Tabeli Likwidacyjnej Żuromina pod n-rem 57 mieściła się przy dzisiejszej ul. Zamojskiego. Tutaj też omawiany dokument został odnaleziony przez Sławomira Bogackiego. Akt ten przechodził zapewne z rąk do rąk przez pokolenia, aż w końcu został zapomniany. Tylko trzeźwa ocena znalazcy uchroniła rękopis przed zniszczeniem. Dla mnie jest on cenny ze względu na swoje walory poznawcze. To dzięki tym pożółkłym kartom odkrywam to, czego wcześniej nie znałem. Są one jak cegiełki, z których zbudowana jest nasza historia. Ileż musi ich spoczywać w przepastnych archiwach Rosji?

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.