Wyborcze busy kursowały w gminie Żuromin

- Na terenie powiatu żuromińskiego nie było zgłoszeń łamania ciszy wyborczej – informuje rzecznik Komendy Powiatowej policji w Żurominie Zbigniew Rzymkowski.W gminie Żuromin doszło jednak do kilku incydentów, które wzbudzają wątpliwości nawet ekspertów Państwowej Komisji Wyborczej.

Adam Ejnik

a.ejnik@gmail.com

Wybory burmistrzowskie w Żurominie wygrał Zbigniew Nosek. 3044 wyborców zdecydowało się oddać swój głos na obecnego burmistrza. Anetę Goliat kontrkandydatkę do najważniejszego fotela w gminie burmistrz wyprzedził 455 głosami. Największą przewagę zdobył w okręgach w Olszewie i Raczynach. I z tych właśnie dwóch okręgów w czasie niedzieli wyborczej 5 grudnia mieliśmy niepokojące sygnały. Zarówno w Olszewie, jak i w Raczynach uruchomione zostały przez prywatne osoby specjalne linie komunikacyjne przewożące ludzi do wyborczych lokali. Busy krążyły, dowożąc dziesiątki wyborców do urn.

[b]

Transporter radnego w Olszewie[/b]

W Olszewie krążyły dwa transportery. Biały i jasnozłoty volkswagen. Dowoziły one mieszkańców z okolicznych wiosek do lokalu wyborczego w Olszewie. Dodatkowym smaczkiem całego zajścia jest to, że jednym z pojazdów kierował radny z Komitetu Wyborczego Wyborców Zbigniewa Noska. W Olszewie zanotowaliśmy wynik Zbigniew Nosek 466 głosów, Aneta Goliat 117 głosów. Frekwencja 49,24%. Głosów nieważnych oddano 3.

[b]Zakładowy bus w Raczynach[/b]

Podobny przypadek wożenia na wybory zanotowaliśmy w okręgu Raczyny. Zielony transporter marki volkswagen z napisem MaxParkiet widziany był w miejscowości Rzężawy skąd jechał do lokalu wyborczego w Raczynach. Tu obserwowaliśmy dość ciekawą sytuację, bo bus zatrzymany został przez żuromińską policję. Okazało się, że jest niesprawny, a pasażerowie nie mają zapiętych pasów. Policjanci z drogówki zabrali kierowcy dowód rejestracyjny oraz ukarali go mandatem w wysokości 100 zł. Misja jednak nie została zakończona i tylko jak policja odjechała samochód skręcił z Rzężaw w stronę lokalu wyborczego.

W Rzężawach wynik był następujący: Zbigniew Nosek otrzymał 353 głosy, Aneta Goliat 120, frekwencja wynosiła 46,98%. Głosów nieważnych 2.

[b]Co działo się w busach[/b]

Oba przypadki znane były komitetowi Anety Goliat. Marek Budzich przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej mówi wprost: Nie wiem, co działo się w tych busach, nie jestem w stanie udowodnić, czy dochodziło tam do wyborczej agitacji. Nie mam jednak wątpliwości, że samochody te należały do zwolenników Zbigniewa Noska.

Wątpliwości też nie ma Krzysztof Lorentz z Państwowej Komisji Wyborczej: Takie zachowania mogą przybierać formę wyborczej agitacji i, jeśli mamy takie podejrzenie, powinniśmy o nich natychmiast powiadomić policję. To policja powinna ustalić, czy w busach nie było agitacji i łamania ciszy wyborczej.

Żuromińska policja, jak informuje rzecznik Rzymkowski, prowadzi również postępowanie dotyczące zerwania plakatów gminie Żuromin. Plakaty informowały o wygranej sprawie Anety Goliat dotyczącej wyborczych pomówień. Sprawcy są nieznani.

[img]https://[/img]
   

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.