
Na trasie wspierała go rodzina, ale też redakcja Kuriera. Na 40 kilometrze zagrzewaliśmy biegacza i serdecznego kolegę do boju.
Sadowski w Warszawie po raz drugi przebiegł dystans 42 kilometrów i 195 metrów poniżej 3 godzin. Wynik 2.58.52 dał mu 107 miejsce w ogólnej klasyfikacji (startowało ponad 8000 zawodników do mety dobiegło 6796 uczestników) oraz trzecie miejsce w kategorii wiekowej M50.
Zawody wygrał Kenijczyk Mutua James Mbiti z czasem 2:15:02.
Maraton Warszawski to bezsprzecznie największy tego typu bieg w Polsce. Wśród ponad 8000 startujących znaleźli się również biegacze w jakiś sposób związani z Żurominem. 1492 miejsce zajął Sławomir Pruchniewski, który pochodzi z Zielunia, 1653 miejsce zaś Bogdan Sadowski brat Zbigniewa były piłkarz żuromińskiej Wkry. Maraton również przebiegł znany dziennikarz Tomasz Lis: zajął 875. miejsce.

Dodaj komentarz