Informacje

BYŁY WICEBURMISTRZ KRYTYKUJE URZĄD

Dwa dni trwały w ubiegłym tygodniu konsultacje społeczne z mieszkańcami Chamska w celu zebrania opinii dotyczących wyboru inwestycji planowanej do realizacji we wsi w ramach FIL.
Były wiceburmistrz wytyka błędy urzędu

Zdaniem byłego wiceburmistrza konsultacje były źle przygotowane i trwały za krótko. Gmina ma szansę złożenia wniosku o dofinansowanie w ramach Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Postanowiono wskazać inwestycje w popegeerowskiej miejscowości, ale jaką – mieli wskazać w konsultacjach mieszkańcy.

Zdaniem byłego wiceburmistrza miasta Michała Bodenszaca, zwolnionego przez Anetę Goliat we wrześniu ubiegłego roku, ale bardzo aktywnie komentującego wydarzenia zawiązane z działaniem urzędu i samorządu w internecie, procedura przeprowadzenia konsultacji nie została zachowana.

„Urząd gminy i miasta Żuromin ogłosił konsultacje społeczne. To bardzo dobry ruch. W sprawach ważnych dla społeczeństwa, należy włączać mieszkańców w podejmowanie decyzji. Cieszy mnie, że jednym z zadań zaproponowanych w konsultacjach jest budowa sali gimnastycznej, o której niedawno pisałem. Konsultacje zrobione zostały jednak niezgodnie z Uchwałą Rady Miejskiej w Żurominie. Mieszkańcy Chamska nie dostali odpowiedniego czasu na zapoznanie się z tematem oraz udziału w konsultacjach” – napisał 12 stycznia na swoim profilu na Facebooku po tym, jak magistrat ogłosił informację o zamiarze przeprowadzenia konsultacji. Jak dodaje dalej Bodenszac, uchwała w sprawie określenia zasad i trybu przeprowadzania konsultacji z mieszkańcami gminy i miasta Żuromin gwarantuje mieszkańcom konkretne prawa w czasie prowadzenia procedury konsultacji. Bodenszac zaznacza, że przeprowadzenie konsultacji powinno być poprzedzone akcją informacyjną trwającą co najmniej 7 dni. Akcja taka prowadzona musi być poprzez umieszczenie ogłoszenia na stronie internetowej Miasta i Gminy Żuromin, umieszczenie ogłoszenia w BIP oraz umieszczenie ogłoszenia na tablicy ogłoszeń Gminy i Miasta Żuromin. Same zaś konsultacje społeczne powinny trwać od 7 do 30 dni.

W przypadku Chamska informacja o zamiarze przeprowadzenia konsultacji pojawiła się 12 stycznia, a ankiety do wypełnienia mieszkańcy mogli pobrać i wypełnić w piątek i sobotę, 15-16 stycznia.

W poniedziałek 18 stycznia urząd ogłosił wyniki. Wzięło w nich udział 187 mieszkańców. Wśród 4 propozycji, jakie znalazły się w ankiecie, najwięcej głosów zebrało zadanie budowy sali gimnastycznej w szkole podstawowej w Chamsku, które poparło 93 mieszkańców. 86 osób wybrało budowę kanalizacji sanitarnej we wsi, zaś 8 mieszkańców było za przebudową ulic Kasztanowej i Parkowej. Nikt nie oddał głosu na zadanie dotyczące remontu pokrycia dachowego na świetlicy wiejskiej oraz zagospodarowania terenu przyległego do świetlicy.

Analizując wpis byłego wiceburmistrza można wysnuć wniosek, iż uważa on, że gdyby zachowano procedurę przeprowadzania konsultacji (od 7 do 30 dni zgodnie z uchwałą), wyniki i frekwencje mogłyby być inne.

„Tak więc w konsultacjach udział wzięło 187 mieszkańców Chamska. Konsultacje, które odbyły się kilka miesięcy temu, a które dotyczyły poznania opinii nt. możliwości lokalizacji biogazowni rolniczej o mocy 0,5 MW w Chamsku przyciągnęły do urn 272 osoby. Samych popierających budowę biogazowni (227 głosów) było więcej, niż wszystkich uczestników weekendowych konsultacji.

Być może, gdyby organizator przeprowadził konsultacje zgodnie z Uchwałą Rady Miejskiej w Żurominie, frekwencja byłaby większa. Bo po pierwsze – kampania informacyjna nie trwała minimum 7 dni. Mieszkańcy pierwszy raz o konsultacjach poinformowani zostali na 3 dni przed ich rozpoczęciem. Same zaś konsultacje, które zgodnie z ustaloną przez Radę procedurą powinny trwać od 7 do 30 dni, trwały raptem 2 dni” – pisze Bodenszac.

Dlaczego urząd tak się spieszył z ich przeprowadzeniem? O tym w kolejnym numerze.

AO

komentarz

Kliknij by dodać komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

  • Gdyby zachowano procedury powoływania skarbnika nie byłoby tyle problemów. „Przyganiał kocioł garkowi , że odstające uszy ma” Co ten Pan zrobil przez 6 lat w gminie jako wiceburmistrz?. Nie przypominam sobie. Mniej Pan trochę wstydu