Sport

CIĘŻKA SYTUACJA KLUBÓW Z POWIATU

Lockdown i ograniczenie funkcjonowania amatorskiego sportu wpłynęło także na kluby piłkarskie z powiatu żuromińskiego. Jak wygląda aktualna sytuacja Boruty Kuczbork, Wkry Bieżuń i Wkry Żuromin? Co planują?

W obecnej trudnej sytuacji, działacze i sztaby szkoleniowe dwóch klubów z powiatu żuromińskiego zdecydowały się na zawieszenie zajęć.

Jednym z nich jest grająca w Lidze Okręgowej Wkra Bieżuń.

– Zawiesiliśmy treningi na najbliższe dwa tygodnie. To dla mnie jako trenera trudna sytuacja. Pracujemy z zawodnikami nad formą od stycznia, a nagle w marcu, po rozegraniu jednej kolejki, mówi nam się, że nie możemy dalej grać – mówi trener Robert Piotrowski.

Podobnie grająca w Klasie A Boruta Kuczbork. Podopieczni Mariusza Kołakowskiego nie spotykają się na grupowych zajęciach. Mają dbać o formę indywidualnie.

Jedynym klubem z powiatu żuromińskiego, który może wobec aktualnych przepisów prowadzić zajęcia szkoleniowe jest Wkra Żuromin. Podopieczni Tomasza Paczkowskiego trenują bez żadnych zmian.

– W naszej sytuacji to przesunięcie o tydzień. Miejmy nadzieję, że tylko o tyle. Ciężko jest w tej całej sytuacji coś planować. Tydzień temu mieliśmy mieć sparing z Goleszynem, ale rywal się wycofał. W miniony weekend nie graliśmy żadnego meczu sparingowego. Zorganizowaliśmy grę wewnętrzną – mówi trener „zielono-czerwonych”.

Lockdown przygotowania Wkry przesunął co najmniej o tydzień. Według planu żurominianie dopiero w najbliższy weekend mieli stanąć do ligowej rywalizacji. Jeśli plany związkowych działaczy się ziszczą pierwsza kolejka IV ligi rozegrana zostanie w weekend 10-11 kwietnia.

Olgierd Markowski

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.