W krótkim filmie zamieszczonym w swoich mediach społecznościowych burmistrz Michał Bodenszac opowiedział o sytuacji Żuromińskich Zakładów Komunalnych. Jak już pisaliśmy na naszych łamach od 1 września spółka ma nowego prezesa. Bodenszac zrelacjonował, że spotkał się on już z kilkoma problematycznymi kwestiami.
Burmistrz poinformował, że poprzednie władze spółki podpisały umowę na budowę oczyszczalni ścieków (sztandarowej i niezbędnej inwestycji) bez zabezpieczenia wkładu własnego, co może wg. niego spowodować poważne problemy finansowe. Ponadto poprzedni prezes w ostatnich dniach urzędowania podpisał aneks z firmą odpowiadającą za wnioski o dofinansowanie w kwestii jej wynagrodzenia, które wzrosło z 4,5 do 54 tysięcy złotych.
Okazuje się też, że wynagrodzenia poprzednich prezesów były przez kilka lat niepoprawnie naliczane. W tej sprawie jeden z internatów zadał w komentarzu pytanie, czy prezesi zwrócą te pieniądze na co Bodeszac odpowiedział: ”wypłata nieprawidłowo naliczanych wynagrodzeń trwała 7,5 roku. Zgodnie z prawem Spółka ma obowiązek dochodzić zwrotu z ostatnich trzech lat, ponieważ pozostałe uległy przedawnieniu. Teraz czas na wezwanie do zapłaty. Brak zapłaty, to dochodzenie przed sądem. Zakładam, że do tego nie dojdzie.”
Do sprawy działalności Żuromińskich Zakładów Komunalnych będziemy jeszcze wracać. Z całą pewnością pytań pojawi się jeszcze wiele. Czy wróci kwestia przeprowadzenia audytu w Spółce? Temat ten wielokrotnie podnosili radni Rady Miejskiej poprzedniej kadencji, jednak audytu nie przeprowadzono .
KC
Czy w Żurominie nie ma osób na stanowisko prezesa zakładów komunalnych?