Autor zdjęcia: Agnieszka Orkwiszewska
Nie podnosić pensji kapelmistrzowi orkiestry, która znana jest w całym powiecie, licząc się z możliwą rezygnacją i szukaniem nowego dyrygenta (lub rozpadem orkiestry) lub podnieść wynagrodzenie i pozwolić kształcić muzycznie młodzież – nad takim problemem radni z gminy Lutocin pochylili się podczas posiedzenia wspólnego komisji 22 maja. Do tej pory dostawał kwotę 1000 zł. Wnioskował o 300 zł podwyżki.
– Bez muzyki ani rusz – powiedziała radna Justyna Marzec. Podkreśliła, że kapelmistrz wkłada sporo pracy w to, co robi, a uczy i małe, i większe dzieci, a także młodzież, co według niej nie jest łatwe.
Wójt tłumaczył, że rozmowy z kapelmistrzem odbył już w lutym. Wtedy jednak nie miał możliwości żadnych przesunięć finansowych w budżecie. – Obiecałem jednak, że może od czerwca, jeśli rada wyrazi taką wolę – tłumaczył wójt Jacek Kołodziejski.
– Gdyby nie było chętnych dzieci, orkiestra sama by umarła, a skoro chcą, fajnie grają, to dobrze – stwierdził przewodniczący rady Wojciech Góralski podkreślając, że chyba warto o orkiestrę dbać.
– Chodzi o kontakt z dziećmi, kapelmistrz już coś zbudował – podkreślił radny Piotr Jakubowski.
Wiadomo, że w kwietniu i maju nie odbywały się żadne próby, więc tu wynagrodzenia kapelmistrz nie otrzyma. A to, co tu zostanie zaoszczędzone, wejdzie w podwyżkę do końca roku.
Radni po dyskusji uznali, że orkiestra musi być, a skoro dotychczasowy kapelmistrz sprawdza się w swojej roli i chce nadal to robić, pensję można mu podnieść. A orkiestra jak uświetniała wszystkie kościelne i państwowe uroczystości, tak działać będzie.
AO
Dodaj komentarz